Bydgoszcz. Kana, Wierszalin i ZAR na "Innych Sytuacjach"
Alternatywne teatry zawitają do naszego miasta. W sobotę rozpoczyna się druga edycja Międzynarodowego Festiwalu Inne Sytuacje. Hitem będzie kultowy już monodram Jacka Zawadzkiego pt. "Moskwa-Pietuszki".
Po udanej zeszłorocznej edycji festiwalu Inne Sytuacje organizatorzy znowu zaprosili do Bydgoszczy najlepsze i najciekawsze teatry offowe z Polski.
Imprezę otworzy spektakl "Ewangelie dzieciństwa. Tryptyk" [na zdjęciu] wrocławskiego Teatru Zar. Grupę tworzą stażyści Instytutu Grotowskiego, którzy kontynuują wizję teatru swojego mistrza. Ale też nie boją się wychodzić poza nią, szczególnie jeśli chodzi o muzykę, która w spektaklach Teatru Zar jest na pierwszym miejscu. Tak też będzie w przypadku "Ewangelii..." - trzon przedstawienia stanowią wielogłosowe pieśni korsykańskie oparte na tekstach biblijnych i apokryficznych.
- To wyjątkowy spektakl, który nie ma nic wspólnego z efekciarstwem - uważa Andrzej Stróż, dyrektor programowy festiwalu. - Tu wszystko jest przeżyte i doskonale zagrane, a aktorzy pokazują, jak ważne jest słowo na scenie.
O wyjątkowości Teatru Zar przekonała się już publiczność znanego festiwalu teatralnego "Fringe" w Edynburgu. Twórcy z Wrocławia za "Ewangelie..." otrzymali prestiżową nagrodę Total (Total Theatre Award). Zaprezentowali tam drugą część tryptyku entuzjastycznie przyjętą zarówno przez jurorów, jak i publikę.
Mocnym punktem programu będzie także monodram Jacka Zawadzkiego pt. "Moskwa-Pietuszki" oparty na prozie rosyjskiego pisarza Wieniedikta Jerofiejewa. To spektakl legenda, wyreżyserowany 23 lata temu przez Zygmunta Duczyńskiego, nieżyjącego już cenionego reżysera teatru alternatywnego i dyrektora artystycznego szczecińskiego Teatru Kana. Monodram Zawadzkiego wpisuje się w filozofię festiwalu Inne Sytuacje - sięga do dziedzictwa teatru laboratoryjnego.
- Ten festiwal ma akcentować przede wszystkim obecność człowieka aktora na scenie - mówi Stróż. - Bo podstawą teatru nie jest scenografia, zapożyczenia środków multimedialnych, źle pojętej widowiskowości, epatowanie nowinkami, ale właśnie sam aktor.
Nie można też przegapić spektaklu Teatru Wierszalin pt. "Bóg Niżyński" inspirowanego "Dziennikami" rosyjskiego tancerza. Na podstawie spisanych przez artystę wspomnień powstał sceniczny poemat o pasji i talencie, za które Niżyński płaci ogromną cenę - pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Tegoroczny festiwal zakończy się przedstawieniem "eksPLoracja" Teatru Krzyk z Maszewa.
Bilety do kupienia w kasach Teatru Polskiego oraz Miejskiego Centrum Kultury:
Spektakle w TPB - od 20 do 50 zł Spektakle w MCK - od 20 do 30 zł
