Artykuły

Strefa prawdy

Kto z nas nie chciał choć na chwilę znaleźć się w komnacie szczęścia?

Spektakl powstał z inspiracji "Stalkerem", filmowym arcydziełem Andrieja Tarkow­skiego. Lech Raczak, współtwórca Teatru Ósmego Dnia, nie przypadkiem zrobił go w Le­gnicy. - Legnicki zespół - mówi - ma duże do­świadczenie w pracy w pozateatralnych prze­strzeniach, poza tym to teatr wędrujący. Wreszcie Legnica to specyficzne miasto, nadal postrzegane przez pryzmat pobytu Rosjan. Oni stworzyli tu swoiste zony - strefy niedo­stępne, owiane lekką tajemnicą.

"Zona" to opowieść o artyście (Paweł Wo­lak) i profesorze (Przemek Bluszcz), którzy po­wierzając swoje losy Stalkerowi (Tadeusz Ra­tuszniak), wybierają się do Zony, miejsca, gdzie dzieją się rzeczy dziwne. Celem wyprawy jest komnata szczęścia, w której spełniają się naj­skrytsze marzenia. To także wyprawa po praw­dę o sobie. Kto z nas nie chciał chociaż na chwi­lę znaleźć się w komnacie do spełniania ma­rzeń? Kto nie zastanawiał się, czego tak naprawdę potrzebuje do szczęścia? Pytanie tylko, czy jesteśmy na taką prawdę - fascynują­cą, ale niebezpieczną - przygotowani.

Przedstawienie nie jest lekkie i łatwe, jak każde doświadczenie samopoznania. Warto jednak odbyć tę wędrówkę po wiedzę o sobie. Zaletą spektaklu jest umieszczenie akcji w daw­nym wojewódzkim domu kultury. Scenografia Bogdana Cieślaka (wielki przewrócony budy­nek) pozwala reżyserowi świetnie wykorzystać całą przestrzeń sali, a widzom poczuć się zupeł­nie inaczej niż w konwencjonalnym teatrze. Ak­torzy doskonale radzą sobie w nieprostych psychologicznie zadaniach; może tylko Ratusz­niak-Stalker odstaje od reszty, tajemniczo dy­stansując się wobec swojego bohatera.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji