Artykuły

W sieci miłosnych intryg

"Jak się kochają w niższych sferach" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza w Teatrze Kamienica w Warszawie. Pisze Michał Janusz w serwisie Teatr dla Was.

1 września w warszawskim teatrze Kamienica odbyła się premiera sztuki autorstwa Alana Ayckbourna pt. "Jak się kochają w niższych sferach". Prapremiera sztuki miała miejsce na deskach nowojorskiego Royale Theatre w marcu 1971. Od tamtego czasu komedia z powodzeniem grana jest na scenach całego świata. W Polsce po raz pierwszy farsę Ayckbourna wystawił w 1983 roku stołeczny Teatr Współczesny. Wówczas małżeńskie pary zagrali: Czesław Wołłejko i Zofia Kucówna, Wiesław Michnikowski i Beata Poźniak oraz Krzysztof Kowalewski i Marta Lipińska. Inscenizacji sztuki Ayckbourna w Teatrze Kamienica podjął się aktor, reżyser i pedagog - Grzegorz Chrapkiewicz. Na scenie występują popularni aktorzy, znani z wielu ról komediowych.

Spektakl w krzywym zwierciadle przedstawia historię trzech par należących do klasy średniej, uwikłanych w pozamałżeńskie romanse i próbujących ukryć zdrady, jakich się wzajemnie dopuszczają. Ich wspólne relacje, stanowiące szkielet przedstawienia, dotyczą pewnej feralnej nocy ze środy na czwartek, którą Fiona (Andżelika Piechowiak) spędza z kochankiem Bobem (Rafał Królikowski). Kochankowie próbują ukryć romans, nie jest to jednak proste, ponieważ na jaw wychodzą coraz to nowe szczegóły. Z tego powodu dochodzi do wielu zabawnych sytuacji. Pomimo tego, że sztuka została napisana i zrealizowana tak, że role poszczególnych par małżonków odgrywane są w tym samym czasie w dwóch mieszkaniach, aktorzy prowadzą swoich bohaterów bardzo swobodnie, wiarygodnie i sugestywnie. Postacie, przemierzając scenę, krzyżują swoje kroki z partnerami, grającymi w tym samym czasie swoje scenki. Wzajemne zgranie się w takiej sytuacji na pewno nie było zadaniem łatwym.

Frank, mąż Fiony (Piotr Polk) jest przez żonę postrzegany jako pantoflarz. Aktor wyśmienicie kreuje swojego bohatera, a jego ruchy sceniczne i wyćwiczony, dziwaczny sposób mówienia, szalenie bawi publiczność. Druga para to pozornie ustatkowany Bob, któremu w romansie z Fioną przeszkadza żona Teresa (Anna Oberc). Trzecią tworzą William oraz Mary (Piotr Cyrwus, Grażyna Wolszczak), którzy w odróżnieniu od pozostałych małżeństw, są w spotkaniach towarzyskich najmniej obyci. Cyrwus jako William jest niezwykle zabawny. Doskonale przedstawia nerwowe ruchy i sposób mówienia - wręcz wykrzykiwania - kwestii. Uważa na każdy krok swojej małżonki, która dopiero nabiera towarzyskiego obycia. To właśnie oni zostają wmieszani w intrygi miłosne pozostałych par. Podobać się także może Grażyna Wolszczak jako Mary, postrzegana przez pozostałych jako niepozorna myszka, będąca pod silnym wpływem małżonka. Ale - jak się okazuje - jest to myszka, która kiedy trzeba nie waha się użyć swoich pazurków.

Akcja spektaklu od samego początku jest bardzo dynamiczna. Orientacji widza w galimatiasie poszczególnych scen, bardzo pomocne okazały się kolory scenografii i kostiumów, przygotowanych przez Wojciecha Stefaniaka oraz Anetę Suskiewicz. Rzeczywistość każdej z par posiada swoją barwę: zieloną, pomarańczową oraz niebiesko-szarą. Szare kostiumy zostały wzbogacone odpowiednimi kolorystycznymi wstawkami i dodatkami. W podobnym kolorze utrzymane są rekwizyty.

Spektakl "Jak się kochają w niższych sferach" to tylko jedna z nowych propozycji teatru Kamienica, przygotowanych z myślą o nowym sezonie artystycznym. Wspaniale, że Emilian Kamiński wzbogaca repertuar o interesujące komedie i że zatrudnia interesujących aktorów. Zabawne dialogi oraz zawrotne tempo akcji będą zapewne miłą alternatywą na jesienną słotę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji