Artykuły

Płock. Skromne urodziny płockiej sceny

W tym roku przypada 200. rocznica powstania pierwszej profesjonalnej sceny w Płocku. Teatr szykował się do wielkich obchodów - miała być sesja naukowa, specjalne wydawnictwo, odsłonięta z pompą makieta starego teatru. Ale obchody będą skromne. Powody? Są oczywiste: "janosikowe" i kryzys.

Ze wszystkich pomysłów na uczczenie 200-lecia płockiej tradycji teatralnej najciekawiej zapowiadał się właśnie ten mały pomnik - makieta gmachu pierwszego miejskiego teatru (mieścił się w nieistniejącym kościele, gdzie dziś znajduje się hotel Starzyński), umieszczona na 1,2-metrowej kolumnie. Kolumna z odpowiednią tabliczką i wyjaśnieniem - co to za budynek i czemu służył - stanąć miała w jednej z alejek parku nad Wisłą jeszcze latem, może jesienią.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że że nie stanie. - Rozmowy ze sponsorami były bardzo zaawansowane - mówi z żalem dyrektor płockiego teatru Marek Mokrowiecki.

- Niestety, w pewnym momencie okazało się, że firmy, na które liczyliśmy, więcej wspierać nas nie będą.

Dyrektor ma nadzieję, że do pomysłu z małym pomnikiem uda wrócić się za rok. Do skutku nie dojdą także planowane z okazji rocznicy przedstawienia (na początku tego roku teatr myślał o spektaklach w plenerze i w starych, industrialnych przestrzeniach Płocka).

Powód? Już w maju pisaliśmy, że w tym roku województwo mazowieckie odda biedniejszym regionom 628 min zł i musi w związku z rym okroić swój budżet. Ucierpiały m.in. finansowane przez wojewódzki samorząd instytucje kulturalne, ich dofinansowania zmniejszono aż o 15 proc. - W 2012 nasze dofinansowanie to 4,1 mln zł, ścięto nam budżet o 735 tys. zł - obliczał wtedy dyrektor Mokrowiecki. - Będziemy musieli oszczędzać.

Pod znakiem zapytania stoi także wydawnictwo, które miało uświetnić rocznicę. Czyli "200 lat płockiego teatru" autorstwa dr Barbary Konarskiej-Pabiniak, z rozbudowaną częścią poświęconą ostatnim latom działalności Teatru Dramatycznego. Tu jednak dyrektor Mokrowiecki pozostawia cień nadziei - jest jeszcze szansa, że książka się ukaże.

Z pewnością za to odbędzie się sesja naukowa poświęcona historii naszego teatru, organizowana we współpracy z Towarzystwem Naukowym Płockim. Znana jest już data - 20 października, i miejsce-siedziba TNP. Referaty wygłosić mają m.in. dr Barbara Konarska-Pabiniak, ks. prof. Michał Grzybowski, prof. Anna Kuligowska-Korzeniewska.

Będą także dwie wystawy - plakatów teatralnych autorstwa Mirosława Łakomskiego oraz ekspozycja poświęcona historii teatru.

- Stanisław Pluciennik [historyk sztuki - red.) wyszperał w archiwach piękne, kolorowe plany starego teatru, jego sceny, widowni. Bardzo chcielibyśmy je zaprezentować - podkreśla Marek Mokrowiecki. I podsumowuje: - Oczywiście, jest nam przykro w związku z zaistniałą sytuacją, żałujemy, że nie będziemy mogli zrealizować w pełni naszych planów. Ale pewnych spraw, szczególnie tych związanych z finansami, nie przeskoczymy. Dlatego musimy radzić sobie z tym, co mamy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji