Kłamać nie umiem
Ojciec pracował w Teatrze Narodowym i przez rok froterowałem tam korytarze, zakradałem się na balkon w czasie prób. Podglądałem przy pracy największych reżyserów, widziałem, jak Swinarski robił "Łaźnię", swoją ostatnią sztukę, której nie ukończył, bo zginął w katastrofie lotniczej. Jakich aktorów ja się tam naoglądałem, Boże jedyny! - opowiada PIOTR MACHALICA.
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.