Artykuły

Świnoujście. Goście Karuzeli Cooltury wspominali Andrzeja Łapickiego

Joanna Szczepkowska, Krzysztof Zanussi, Janusz Gajos, Allan Starski, Katarzyna Kwiatkowska, goście trwającej w Świnoujściu (Zachodniopomorskie) Karuzeli Cooltury wspominali zmarłego w sobotę Andrzeja Łapickiego.

Na spotkanie zorganizowane przez organizatorów festiwalu po tym, gdy dowiedzieli się o śmierci znakomitego aktora, przyszło ok. 300 osób.

W szczelnie wypełnionym namiocie festiwalowym, w którym pierwotnie miał się odbyć konkurs poetycki o nazwie "Potop poetów", artyści wspominali zmarłego i swoje spotkania z nim.

Jak mówiła Joanna Szczepkowska, Andrzej Łapicki "żył dla kultury i kulturą". - To piękne, że akurat w tym miejscu, wśród takich gości, podczas Karuzeli Cooltury właśnie możemy go pożegnać, że w tym ostatnim dniu zebrał tu tak ogromną publiczność - dodała.

Wspominała, że gdy była początkującą aktorką, studentką, płakała, gdy nie dostała wymarzonej roli. - Andrzej podszedł i powiedział: Joasiu, to jest kompocik w porównaniu z tym, co cię czeka. Ten "kompocik " zapamiętałam do końca. Miał rację - opowiadała.

- W Klubie Czytelnik, a potem u Bliklego był stolik, przy którym spotykali się Holoubek, Konwicki, Łapicki i wielu innych wybitnych. Dziś został przy tym stoliku już tylko Konwicki. To chyba dobrze pokazuje to, co naprawdę się stało - zauważyła. Według niej Andrzej Łapicki "rodzajem przeuroczego uwodziciela".

Krzysztof Zanussi mówił, że Łapicki - miał w sobie umiar, co było bardzo przedwojenne. Miał niebywałe wyczucie formy. Teraz, kiedy eksces jest tak medialny i pożądany, on był w graniu niezwykle wyważony. Należał do tych aktorów, którzy nie zmieniają się do roli, każdą odgrywaną postać wypełniał swoją osobowością - mówił reżyser.

Zdaniem Janusza Gajosa zmarły aktor był wielbicielem szlachetnej prostoty. - Raz, kiedy byłem młodym chłopakiem, przy którymś naszym spotkaniu zaproponował: Janusz, brudzia! Czułem się tak, jakby mnie dostąpiło największe możliwe szczęście - wspominał.

Aktorka Katarzyna Kwiatkowska opowiadała o swoich zajęciach z Andrzejem Łapickim w Akademii Teatralnej: - Pan Andrzej każde spotkanie zaczynał od 10- czasem 20-minutowych anegdot - to były fajerwerki śmiechu.

- Po prostu jest mi smutno, że Andrzej odszedł. Pochodzę z rodziny filmowców, mój ojciec był przyjacielem Łapickiego. W Teatrze Telewizji miałem przyjemność i wielki zaszczyt pracować z trzema wspaniałymi aktorami, z których ostatni właśnie dziś odszedł. Byli to: Aleksander Bardini, Zygmunt Hubner i Andrzej Łapicki. Mam poczucie, że coś się dziś zamknęło - powiedział scenograf Allan Starski.

Podczas trzydniowego festiwalu Karuzela Cooltury w Świnoujściu zaplanowano m.in. koncerty, spektakle, spotkania z politykami, wydarzenia sportowe. Do kurortu przyjechało ok. 80 pisarzy, polityków, dziennikarzy, ekonomistów, sportowców, artystów i celebrytów. Program trwającej do niedzieli imprezy obejmuje 150 wydarzeń.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji