Artykuły

Teatr: "Lilla Weneda"

Józef Jasielski, dyrektor i kierownik artystyczny legnickiego Teatru Dramatycznego, znany z działalności w krakowskich teatrach studenckich lat 60., potwierdza swą wierność dla dramatu romantycznego. Po "Dziadach" sięgnął obecnie po "Lilę Wenedę" , przypominając w pięknie wydanym programie nie tylko znany list autora do Zygmunta Krasińskiego (list II "Do autora Irydiona" z 2 kwietnia 1840), ale i uwagi prawodawczyni teatralnej teorii dramatu prof. dr Stefanii Skwarczyńskiej na temat "natury dramatu". Każdy inscenizator amorficznego dramatu staje bowiem przed koniecznościami adaptacyjnego wyboru. Jedna z tez Skwarczyńskiej wydaje się nie tylko bezcenna dla zrozumienia w ogóle rewolucji, jakiej uległ utwór sceniczny, ale - co więcej - poraża swoją aktualnością:

"O swoistości dramatu teatralnego i jego przynależności do sztuki teatralnej decyduje także i to, że każdy utwór dramatyczny ukształtowany jest - w imię swego teatralnego przeznaczenia - według dyktatu określonego historycznie teatru. Jest to z reguły teatr współczesny dramaturgowi".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji