Artykuły

Wielka gala i spektakle

"Chór Kobiet: Magnificat" z Instytutu Teatralnego w Warszawie na III Koszalińskich Konfrontacjach Młodych m-teatr. Pisze Joanna Krężelewska w Głosie Koszalińskim.

Dziś dowiemy się, kto dostał główną nagrodę i jaki spektakl najbardziej podobał się widzom

Zagorzali teatromani zobaczyli już siedem spektakli konkursowych i jeden pokaz towarzyszący. Oczywiście, mają swoich faworytów. Najczęściej powtarzanym tytułem jest "Magnificat" Chóru Kobiet, który w czwartek publiczność nagrodziła długimi owacjami na stojąco. To eksperymentalny spektakl wyprodukowany w Instytucie Teatralnym w Warszawie. Na scenie Bałtyckiego Teatru Dramatycznego stanęło 25 kobiet i ich dyrygentka. Dotknęły tematyki kobiecości i kościoła. Gdybym miała ocenić ich pokaz jednym słowem, miałabym poważny problem. Energia, rytm, emocje, myśl, rozsądek nie wiem, na które się zdecydować - powiedziała nam Anna. To rodzaj teatru zaangażowanego, który nie boi się mówić. I mówi mądrze.

Swój głos na "Magnificat" oddał też Paweł Grzybowski. Bo dawno nie słyszałem tak mądrego, ale i donośnego głosu w sprawie naszego kraju, który bez wątpienia jest katolicki. Były emocje, ale była też publicystyka. Był szept i był krzyk. Wszystko to jedna, piękna całość. Piękna i poruszająca, a momentami zabawna. Dowiedziałem się też, że w Polsce nawet ateiści są wierzący, bo większość z nich chrzci swoje dzieci.

Sporo emocji wzbudził też środowy pokaz spektaklu "Zrozumieć H." w reżyserii Pawła Palcata. Jego scenariusz oparty jest na biografii legendarnej działaczki Solidarności - Henryki Krzywonos. Wieczorna dyskusja w klubie festiwalowym, który działa w Centrali Artystycznej, była gorąca. Głos chcieli zabrać nawet ci, którzy... spektaklu nie widzieli, a byli świadkami zdarzeń sprzed trzydziestu lat. Czasami dyskusja przybierała wyjątkowo abstrakcyjny kształt. Usłyszeć można było tak ciekawe konstrukcje słowne, jak na przykład "lustro w kształcie klepsydry".

Dziś ostatnia porcja teatralnych emocji. O godz. 19 w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym rozpocznie się gala finałowa. Reżyserzy walczyli o nagrodę główną - 7 tys. zł ufundowaną przez prezydenta Koszalina. II nagrodę - 4 tys. zł ufundował PGNiG, publiczność głosując na specjalnych kartach wybrała zaś najlepszego aktora i aktorkę (2 tys. od Bałtyckiego Banku Spółdzielczego w Darłowie) oraz najlepszy spektakl (2 tys. od firmy Akant). Weekendowe pobyty dla wyróżnionych ufundował Hotel Polanki w Połczynie Zdroju.

Po gali będzie można zobaczyć spektakl pozakonkursowy - "Zaklęte rewiry". Tekst Henryka Worcella nigdy dotąd niewystawiany na scenie stwarza niezwykłe możliwości nowoczesnej inscenizacji, mieszczącej w sobie nowatorską formę na pograniczu teatru i performance' u, z tradycyjnym tekstem o realistycznej fabule.

Na deser premiera Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. "Kobietę z przeszłości" wyreżyserowała Ewelina Marciniak, laureatka ubiegłorocznej edycji teatru. Na warsztat wzięła tekst niemieckiego dramaturga Rolanda Schimmelpfenniga. Pewnego dnia w drzwiach mieszkania Franka staje kobieta jego wakacyjna miłość sprzed lat. Tyle że Frank ma żonę, syna i poukładane życie. Co z tego... Zachłanność i nienasycenie wlewają się do pokoju, jak światło poranka. Zaczyna się (melo)dramat. Ten ktoś, ta kobieta, kobieta z przeszłości nie pyta. Ona mówi: "Kochasz mnie!" Czy po dwudziestu czterech latach można powrócić do ideałów młodości? Czy można odnaleźć dawne uczucie?

Bilety na spektakle kosztują od 30 do 50 złotych. Ostatni spektakl rozpocznie się o godzinie 22.30, po zakończeniu meczu Polska-Czechy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji