Kandyd nasz współczesny
"Kandyd" w reż. Tomasza Koniny w Teatrze Wielkim w Łodzi. Pisze bt w Przeglądzie.
Musical Leonarda Bernsteina "Kandyd" dopiero teraz, po 50 latach od amerykańskiej premiery, pokazał w Polsce Teatr Wielki w Łodzi i zrobił to wspaniale, twórczo, niemal genialnie. Gorzka i ironiczna powiastka filozoficzna stworzona przez Voltaire'a, która posłużyła Bernsteinowi do napisania amerykańskiej operetki, dała polskiemu reżyserowi, Tomaszowi Koninie, okazję do popisu wyobraźni. Peregrynacjom głównego bohatera towarzyszy tutaj niesamowita w swej pospolitości grupa wycieczkowa z przewodnikiem, dla której wszelkie autentyczne ludzkie dramaty, katastrofy ale także święta, obrzędy i zabawy stanowią tylko kolejne punkty programu zwiedzania. Teatr Wielki w Łodzi pokazał, że ma wspaniałych wykonawców, którzy jak Tomasz Jedz, Dorota Wójcik, Jolanta Gzella, Andrzej Kostrzewski doskonale czują się także w rolach dramatyczno-musicalowo-komediowych. Współautorami sukcesu przedstawienia są również Bartosz Wierzbięta, który libretto musicalu rewelacyjnie przełożył na współczesny język polski, oraz Tadeusz Kozłowski, który przygotował widowisko pod względem muzycznym.
