Artykuły

Warszawa. Oświadczenie Macieja Kowalewskiego

Tadeusz Słobodzianek nie rozmawiał ze mną na temat współpracy, a ja, z powodów artystycznych i osobistych, w żaden sposób nie zamierzam współpracować z Tadeuszem Słobodziankiem.

Z uwagą przeczytałem program artystyczny Tadeusza Słobodzianka dotyczący połączenia trzech scen, tj. Teatru Dramatycznego M. St. Warszawy im. Gustawa Holoubka, Teatru Na Woli im. Tadeusza Łomnickiego i Laboratorium Dramatu w jeden twór pod jego dyrekcją, a tym samym likwidacji założonego przez Tadeusza Łomnickiego Teatru Na Woli, który stanie się jedynie jedną ze scen Teatru Dramatycznego. Ze zdziwieniem, na liście dramatopisarzy, którzy mają współpracować z tymże tworem, znalazłem swoje nazwisko. Tadeusz Słobodzianek nie rozmawiał ze mną na temat takiej współpracy, a ja, z powodów artystycznych i osobistych, w żaden sposób nie zamierzam współpracować z Tadeuszem Słobodziankiem. Kiedy w 2007 roku startowałem w konkursie otwartym na stanowisko dyrektora naczelnego i artystycznego Teatru Na Woli im. Tadeusza Łomnickiego, w swoim programie wymieniłem wielu znamienitych artystów, z którymi zamierzałem współpracować, jeśli ten konkurs wygram. Wcześniej z każdym z tych artystów rozmawiałem osobiście, pytając ich, czy wyrażają na to zgodę. Bez takiej rozmowy nie ośmieliłbym się, i nie miałbym prawa, wymieniać ich nazwisk w moim programie i tym samym nie miałbym czelności podpierać się ich nazwiskami i ich dorobkiem. Takie działanie byłoby zwykłym oszustwem. Biorąc więc jako przykład moje nazwisko w programie artystycznym Tadeusza Słobodzianka, śmiem poddać w wątpliwość prawdziwość tego programu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji