Plotka głosi, że sukces
"Plotka" w reż. Wojciecha Malajkata w Teatzre Syrena w Warszawie. Pisze Anna Arwaniti w miesięczniku Home & Market.
Kolejny raz na naszej scenie - mówi Wojciech Malajkat reżyser i dyrektor Teatru "Syrena" - postanowiliśmy zrobić sztukę tzw. korporacyjną, tym razem jest to "Plotka".
Scenariusz "Plotki" był do tej pory znany z filmu francuskiego reżysera i scenarzysty Francisa Vebera, twórcy takich komedii jak "Kolacja dla głupców" czy "Tajemniczy blondyn w czarnym bucie" W filmowym hicie brawurowo zagrali G. Depardieu i D. Auteuil. Pignion to główny bohater filmów i sztuk tego znakomitego reżysera. Obawiałem się trochę konfrontacji z filmem - dodaje reżyser.
- W sztuce jest mniej miejsc, mniej postaci, oszczędna scenografia, ale tempo jest zawrotne. Plotka może tylko zaszkodzić, a nie pomóc, Tym razem dla bohatera spektaklu Pigniona, którego świetnie gra Tomasz Sapryk, staje się wybawieniem. Każda komedia zawiera w sobie ironię, element przewrotny, który napędza akcję. Obserwujemy szarą codzienność księgowego w fabryce prezerwatyw. Nieudacznika, nudziarza, któremu grozi zwolnienie z pracy. Pignion rozprowadza fałszywą informację, że jest odmiennej orientacji seksualnej. I tu do gry wchodzi plotka. Manipulacja informacją wywołuje zwrot w życiu księgowego i lawinę nieoczekiwanych wydarzeń dla całej firmy. Plotka dezorganizuje nudne życie firmy, pokazuje, jak łatwo można popaść w sidła absurdu.
Wszyscy na swój sposób rozbierają plotkę na części. Panna Bertrand, Joanna Trzepiecińska, bardzo dobrze czuje się w roli księgowej, która do końca nie jest przekonana o orientacji Pigniona. Santinim pewny siebie kadrowy, macho, w znakomitej roli Piotr Szwedes, którego plotka doprowadza do obłędu. Hiszpańskojęzyczny szef firmy, bardzo zabawny Piotr Polk nakazuje pracownikom tolerancję wobec inności. Paradoksalnie plotka prowadzi do utrzymania stanowiska przez głównego bohatera, do zdobycia poważania wśród współpracowników, nawet do dobrych relacji ze zbuntowanym synem. Jest wiele mądrości w tej sztuce - mówi reżyser - Plotka obnaża charaktery ludzi, którzy weszli w grę z Pignionem. Spektakl jest komedią, w której oprócz śmiechu jest też wiele chwil zadumy, które dotyczą korporacyjnego życia w które uwikłany jest każdy z nas.
Plotka głosi, że spektakl okazał się sukcesem całego zespołu.
