Artykuły

Nowy Jork. Nieznana sztuka Tennessee Williamsa na Broadwayu

W Nowym Jorku pokazano niewystawianą dotąd sztukę Tennessee Williamsa "In Masks Outrageous and Austere" ("W maskach, straszliwe i surowe").

Prapremiera zaplanowana jest na 16 kwietnia, jednak pokazy przedpremierowe już się rozpoczęły w nowojorskim Culture Project, ponieważ spektakl to nie tylko najbardziej wyczekiwana produkcja off-Broadwayu - ma się też wpisać w obchody 101. rocznicy urodzin autora (26 marca), a zaangażowane do spektaklu gwiazdy mają szansę powalczyć o prestiżowe (przyznawane od 1947 r.) Tony Awards. Nadzieje na nominacje nie są bezpodstawne: w głównej roli - najbogatszej kobiety świata Babe Foxworth - wystąpi Shirley Knight (popularna m.in. dzięki serialowi "Gotowe na wszystko"), która jedną ze swoich nominacji oscarowych zdobyła właśnie za stworzoną przez Williamsa rolę Heavenly Finley w filmie "Słodki ptak młodości" (reż. Robert Brooks, 1962). Wówczas na planie partnerował jej Paul Newman. W nowym spektaklu młodego homoseksualnego męża Babe zagrał Robert Beitzel, a jego kochanka - Sam Underwood, jeden z najbardziej obiecujących nowojorskich aktorów teatralnych.

Do wystawienia sztuki przymierzali się już kiedyś Gore Vidal i Peter Bogdanovich. Teraz wyreżyserował ją David Schweizer, który ważną część swojego doświadczenia zdobył w warszawskim Teatrze Studio na początku lat 90. (przy sztukach "Peer Gynt" Ibsena z Budzisz-Krzyżanowską, Malajkatem i Zamachowskim czy "Kły zbrodni" Sheparda, w których wystąpili m.in. muzycy zespołu Dezerter).

W dramacie Williamsa zamożni bohaterowie zostają uprowadzeni. Porywacze faszerują ich narkotykami i wywożą prywatnym samolotem w odległe, nieznane miejsce, gdzie rozgrywa się akcja sztuki. Cała ta sytuacja to tylko przykrywka większego spisku, a może iluzja wytworzona przez umysł w stanie paranoi.

Tytuł sztuki pochodzi z wiersza "Now let no charitable hope" Elinor Wylie związanej z nurtem poezji metafizycznej. Tennessee Williams, którego "Szklana menażeria" czy "Tramwaj zwany pożądaniem" znikły w ostatnich latach z Broadwayu, w 1981 r. w wywiadzie dla "Paris Review" mówił o swojej ostatniej ukończonej sztuce: "ważna", "niezwykle zabawna", "piekielnie dziwaczna".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji