MENU
Pokazana ostatnio w warszawskim Teatrze Rozmaitości "Uroczystość" to przeróbka scenariusza duńskiego filmu "Festen" w reżyserii Thomasa Vinterberga, członka słynnej grupy noworealistycznej Dogma. "Festen" opowiada o rozpadzie współczesnej zamożnej rodziny mieszczańskiej, o jej brudach, które wywleka na światło dzienne główny bohater, łączący cechy Hamleta i współczesnego neurotyka. Przedstawienie zostało wyreżyserowane przez Grzegorza Jarzynę z ogromną biegłością. Autorowi adaptacji, dramaturgowi Bo Hansenowi, nie udało się jednak stworzyć równoprawnego dzieła scenicznego i na całości ciąży jego filmowe pochodzenie. Szkoda, bo temat spektaklu jest aktualny i przejmujący - chodzi o molestowanie seksualne dzieci i jego skutki. Obraz pozostawia widza chłodnym, postaci są puste, nie budują tragedii. W pamięci pozostaje fabuła, rozwiązania sceniczne, dwuznaczna postać zagrana przez Andrzeja Chyrę i pełen gracji taniec Babci w wykonaniu nestorki sceny, Danuty Szaflarskiej.
