Artykuły

- Pieniądze ze zmniejszonych dotacji dla stołecznych teatrów trafią na organizację Strefy Kibica EURO 2012 przed Pałacem Kultury i Nauki - przyznała w Poranku TOK FM Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jednocześnie o 10 mln obcięto dotację na teatry. - Mniejsze dotacje oznaczają, że teatry zaczynają grać mniej spektakli. Trzeba będzie podnieść ceny biletów, ludzi już nie będzie stać na teatr -odpowiada Katarzyna Szustow z Teatru Dramatycznego.

Prezydent Warszawy skomentowała list twórców, którzy protestują przeciwko zmniejszeniu dotacji. - Znów obcięto dotację o kolejne 12 proc, piszą. Te pieniądze zostały przeniesione do budżetu promocji miasta, który wzrósł prawie dwukrotnie - z 35 mln zł w ubiegłym roku do 60 mln w obecnym. W tym samym czasie dotacje dla teatrów spadły z 91 milionów do 80 milionów, a przecież prawdziwą promocję miastu zapewniłyby właśnie teatry artystyczne -przytaczała Dominika Wielowieyska.

- Ci, którzy pisali ten list nie wiedzą na co idą te pieniądze z promocji. To nie jest nic innego tylko Strefa Kibica i Euro 2012. To są tylko i wyłącznie pieniądze przeznaczone na organizację EURO, także to nie jest dodatkowa promocja miasta tylko to, co będzie wydane w trakcie miesiąca i wcześniej organizacji EURO 2012 - tłumaczy Gronkiewicz-Waltz. - Na 19 teatrów miejskich wydajemy 80 milionów, te dotacje są zmniejszane relatywnie w stosunku do dochodów -tłumaczyła prezydent.

A na warszawską Strefę Kibica potrzeba około 25 milionów. Prezydent Warszawy tłumaczy, że wszystko zostało dokładnie wyliczone. Tyle będą kosztowały koncerty i ochrona. -Naszym partnerem jest UEFA i ona ma określone wymagania, które musimy spełnić - mówi prezydent Warszawy.

"Ludzi już nie będzie stać na teatr!"

- Pani prezydent przyznała, że dwa razy do roku robi badania Barometru. Pyta warszawiaków, co jest dla nich priorytetem. Oczywiście, to nigdy nie jest ani kultura ani edukacja - mówi Katarzyna Szustow z warszawskiego Teatru Dramatycznego. -Dopóki tego nie konsumujemy, nie potrzebujemy, nie jesteśmy w tarapatach, to nie są to dla nas najważniejsze rzeczy - dodaje.

"Stołeczne teatry miejskie są skrajnie niedofinansowane, brakuje im środków na produkcję i eksploatację przedstawień. W tym roku obcięto im znów dotacje o kolejne 12 procent. Te pieniądze zostały przeniesione do budżetu promocji miasta, który wzrósł prawie dwukrotnie z 35 mln zł w ubiegłym roku do 60 mln zł w obecnym. W tym samym czasie dotacje dla teatrów spadły z 91 milionów do 80 milionów złotych. Prawdziwą promocję zapewniłyby miastu liczące się w Polsce i na świecie teatry artystyczne" - czytamy w liście.

- Są to jednak strefy chronione w cywilizowanym świecie. Zmniejszanie dotacji oznacza, że teatry zaczynają grać mniej spektakli, robią mniej premier. Trzeba podnieść ceny biletów, ludzi przestaje więc stać na teatr. Warszawskiej Platformie Obywatelskiej zależy widocznie bardziej na przyjemnej rozrywce, która będzie miała miejsce właśnie w Strefie Kibica - dodaje Szustow.

Apel artystów

Tydzień temu z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru reżyserzy, aktorzy, pracownicy teatrów i ich sympatycy wystosowali list otwarty, w którym zaprotestowali m.in. przeciwko zmniejszanym dotacjom na teatry artystyczne.

Dodatkowy problem mają teatry działające w Pałacu Kultury i Nauki. Chodzi o trzy teatry miejsce: Dramatyczny, Studio i Lalka oraz prywatny teatr 6. Piętro. Do tej pory nie wiadomo jak będą one mogły funkcjonować podczas działania Strefy Kibica na Placu Defilad.

Prezydent nie odpowiada na list

Katarzyna Szustow z Teatru Dramatycznego denerwuje się, że do tej pory list, który napisali wspólnie szefowie Lalki, Studia i Dramatycznego do prezydent Warszawy został bez odpowiedzi. Prawdopodobnie widzowie, którzy zdecydują się na wyprawę do teatru będą musieli przebić się przez szpaler toalet. Teatry nie wykluczają więc, że po prostu zamkną się na dodatkowy miesiąc. Ich dyrekcje wnioskowały więc do miasta o chociaż częściowe zwolnienie ich z czynszu. Teatr Lalka za sam czerwiec będzie musiał zapłacić około 40 tys. zł czynszu, Studio - ponad 100 tysięcy, a Dramatyczny około 130 tysięcy.

W sumie w Polsce podczas Euro będą zorganizowane 4 oficjalne Strefy Kibiców. Największa w Warszawie dla 100 tysięcy osób i kolejne w Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu - dla około 30 tysięcy. W sumie wydamy na nie 45 milionów zł.