Artykuły

Kwidzyn. Kantor w Muzeum Zamkowym

Trzy lata trwały prace nad przygotowaniem w Kwidzynie wystawy poświęconej twórczości Tadeusza Kantora [na zdjęciu], znanego polskiego reżysera, malarza, scenografa i grafika. Wreszcie została otwarta! Uparcie dążyła do tego Barbara Wilk-Malinowska, kustosz kwidzyńskiej filii Muzeum Zamkowego w Malborku.

Dzięki niej mieszkańcy miasta mogą m.in. oglądać kolekcję rysunków, które Kantor stworzył do reżyserowanej przez siebie "Balladyny" Słowackiego. Pani kustosz, jako pierwszej w kraju, udało się je zdobyć i pokazać.

- Wypożyczyłam je z krakowskiego Teatru Bagatela. To był najtrudniejszy etap mojej pracy, musiałam przeprowadzić wiele rozmów. Dyrektor nie chciał tych rysunków wypuścić z rąk - mówi Barbara Wilk-Malinowska.

W ogóle całą wystawę, jak zapewnia, niełatwo było zorganizować.

- Najwięcej czasu i zaangażowania pochłonęło zbieranie eksponatów. Większość z prac była już zajęta przez warszawską galerię Zachęta, która organizowała ogólnopolską wystawę. Te, które my prezentujemy, wypożyczyłam z sześciu muzeów w naszym kraju: gdańskiego, toruńskiego, bydgoskiego, częstochowskiego, radomskiego i krakowskiego.

Uroku i klimatu dodaje wernisażowi kwidzyńskiej wystawy odpowiedni wystrój.

Uzupełnieniem rysunków Kantora było przedstawienie fragmentu "Balladyny", w którym wystąpiły sześciolatki z kwidzyńskiego Przedszkola nr 1 oraz artyści amatorskiego teatru Scena 2. Aby obejrzeć spektakl, można było usiąść w szkolnej ławce lub na składanym krzesełku.

Widzowie do sali z ekspozycją wchodzili przez drzwi szafy, a potem po kukle, znajdującej się tuż pod nogami, w szklanej skrzynce.

* * *

Barbara Wilk-Malinowska, kustosz kwidzyńskiej filii Muzeum Zamkowego w Malborku:

- Pomysł na zorganizowanie takiej właśnie wystawy przyniosło samo życie. Kiedy rozmawiałam z uczniami ze szkół ponadgimnazjalnych, okazało się, że nazwisko Tadeusza Kantora nic im nie mówi. Jego twórczości nie ma w programie szkolnym, nie uczy się o nim młodzieży. Dlatego postanowiłam pokazać młodym, a przypomnieć nieco starszym, jednego z największych polskich artystów. W naszym spektaklu prezentujemy także mało znany fragment z życia Kantora, który jako mały chłopiec przebywał wraz z matką u swojego wuja proboszcza. Obok plebanii znajdowała się synagoga, a dzieci polskie i żydowskie żyły ze sobą w znakomitej symbiozie. Ten klimat chcieliśmy przedstawić. Wystawę można oglądać w muzeum aż do 15 grudnia. Po wakacjach będziemy pokazywać także spektakl, jeszcze nie dopracowaliśmy szczegółów, ale mamy na to ponad dwa miesiące.

Dodatkowo na telewizyjnym ekranie emitowano największe teatralne dzieła Kantora. Filmy te udało się pozyskać z telewizji krakowskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji