Białystok. Korczakiem będzie Damian Aleksander
W Warszawie gra "Upiora w Operze" i Jeana Valjeana w "Nędznikach", teraz zagra Korczaka w Białymstoku. Damian Aleksander - wokalista, aktor musicalowy, gwiazdor Teatru Muzycznego w Warszawie, został wybrany do roli w wyczekiwanym musicalu, przygotowywanym przez Operę i Filharmonię Podlaską.
- Doszliśmy do porozumienia, cieszę się, że będziemy ze sobą pracować - mówi Roberto Skolmowski, szef Opery i Filharmonii Podlaskiej, który zdecydował się na zaangażowanie artysty. "Korczak" ma mieć dwie obsady, dlatego w grę wchodzą dwa nazwiska. Niewykluczone, że "Korczakiem" w drugiej obsadzie będzie Tomasz Steciuk, również artysta związany z Teatrem Roma - trwają jeszcze rozmowy. Obaj artyści, jak twierdzi dyrektor, dysponują znakomitymi głosami, są utytułowanymi artystami, do bardzo skomplikowanej muzycznie roli Korczaka są dobrze przygotowani.
Damian Aleksander (rocznik 1976) śpiewa barytonem. W liceum w Zielonej Górze uczył się na lotnika, ale wybrał estradę. Jest absolwentem Policealnego Studium Wokalno-Aktorskiego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni im. Danuty Baduszkowej, ukończył też resocjalizację i profilaktykę społeczną w Wyższej Szkole Humanistycznej w Pułtusku. Od 12 lat związany jest z Teatrem Muzycznym "Roma" w Warszawie, gdzie zagrał w blisko 10 musicalach, m.in. wspomnianych: "Upiorze w operze" i "Nedznikach", a także w "Orfeuszu w piekle", "Miss Saigon", "Grease" i "Koty".
Jego twarz kojarzą także ci, którzy w teatrach muzycznych nie bywają, ale oglądają telewizję - aktor grał fotografika Rocha Rechnio w telewizyjnym "Klanie", w jednym z odcinków serialu TVN "Kryminalni", serialach "Zostać miss", "Barwy szczęścia", "Egzamin z życia". W 2003 roku próbował swych sił w programie muzycznym "Idol", gdzie zaśpiewał utwór "Katedra", do którego sam napisał słowa i który uplasował się na 8 miejscu.
Skoro wiadomo już kto zagra Korczaka, to obsada do jednego z dwóch najważniejszych widowisk Opery i Filharmonii 2012 roku jest już właściwie skompletowana, pozostały już tylko pojedyncze role. Premiera musicalu odbyć się ma we wrześniu, wersja koncertowa musicalu zaprezentowana zostanie 6 sierpnia na terenie obozu w Treblince - w rocznicę śmierci Korczaka i jego podopiecznych.
Jak mówi dyrektor Skolmowski - najmłodsi chórzyści (łącznie to prawie 90 dzieci, z chóru dziecięcego opery, a także wyłonionych podczas poprzedniego castingu) pracują intensywnie. Chór opanował już partie w języku angielskim, do świąt ma poznać tekst po polsku (musical ma mieć dwie wersje językowe , jako że będzie eksportowym produktem naszej opery).
Wiadomo już też, że w musicalu role zaśpiewają trzy solistki związane z białostocką filharmonią: Joanna Motulewicz-Krasuska, Anna Wolfinger i Hanna Różankiewicz, a także tenorzy - Przemysław Borys i Tomasz Tracz. Możliwość zagrania ma też trójka studentów z Akademii Teatralnej, z którą dyrektor Skolmowski nawiązał współpracę. Próby choreograficzne dla najmłodszych już trwają, w kwietniu zaczną się próby reżyserskie. Musical wyreżyseruje sam Skolmowski, wspomagać ma go nowy nabytek opery - dyrygent Tadeusz Płatek z Krakowa, kierownik muzyczny przedstawienia (w Białymstoku będzie też pracował przy "Strasznym Dworze" Moniuszki, którym opera ma inaugurować we wrześniu nowy sezon, już w nowej siedzibie).
