Artykuły

Zielony "Tutam"

Aktor sięga po szklankę z wodą, a tam - coś odrobinę mocniej­szego. Zakłada kapelusz, a w nim - mąka. Na "zielonych" przedstawieniach chowa się rekwizyty, podmie­nia garderobę, przykleja do podłogi walizkę, którą ktoś ma podnieść.

Jednym z nielicznych teatrów, który stara się kultywować tradycję "zielo­nych" spektakli, jest Teatr Powszechny. Dwa lata temu urządzono tu "zielony"spektakl "Shirley Valentine".

Jutro szykują się niespodzianki w związku z dwusetnym przedstawie­niem "Tutam" Bogusława Schaeffera w reżyserii zmarłego kilka miesięcy te­mu Marka Sikory.

- Niespodzianki przygotowuje zarów­no zespół teatru, jak i aktorzy grający w spektaklu. Ważne jest, żeby nie na­ruszyć materii przedstawienia. Żeby ak­centy śmieszne, smutne pozostały w tym miejscu, co trzeba - wyjaśnia dy­rektor Teatru Powszechnego Krzysztof Rudziński. Na jubileuszowym spektaklu gościć będzie sam Bogusław Schaeffer.

"Tutam" to historia miłosna dwóch par. Dwóch par, ale granych przez jed­ną parę aktorów (w Powszechnym gra­ją Joanna Żółkowska i Janusz Gajos): Jedna para spotyka się w kawiarni - prowadzi wyrafinowaną, intelektualną roz­mowę, druga para to kelner i kelnerka z owej kawiarni, którzy mniej subtelnie okazują sobie miłość. "Tu", czyli przy kawiarnianym stoliku sprzyjającym dyskusjom jednej pary, i "tam" - na kuchennym zapleczu, z którego dochodzą rubaszne odgłosy.

Dotychczasowe rekordy Teatru Po­wszechnego to: 274 spektakli "Lotu nad kukułczym gniazdem" i 268 "Shirley Valentine". A dziś 199. "Tutam".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji