Artykuły

Białystok. Podpisują i wstrzymują umowę Dąbrowskiemu

Przed tygodniem zapadła decyzja o przedłużeniu na kolejne trzy lata umowy o pracę z Piotrem Dąbrowskim, dyrektorem Teatru Dramatycznego w Białymstoku. Formalności miały być dopełnione w ciągu kilku dni. Jednak tak się nie stało.

Dlaczego Urząd Marszałkowski zwleka z podpisaniem umowy? Oficjalnie wszystko jest w porządku. Nieoficjalnie wiadomo, że pojawił się pomysł wprowadzenia ściślejszego nadzoru nad pracą teatru i dyrektora. Namacalnym śladem urzędowych pomysłów było ogłoszenie konkursu na kierownika literackiego teatru. Osoba ta miałaby czuwać nad doborem repertuaru tak, by miał on określony profil, a nie był tylko wypadkową pomysłów i pragnień dyrektora. Chaos repertuarowy to jeden z zarzutów postawionych Dąbrowskiemu przez aktorów skupionych w Radzie Artystycznej. Dlaczego akurat teraz Urząd Marszałkowski przypomniał sobie o tym postulacie? Nieoficjalnie mówi się o tym, że urzędnicy bardzo rozeźlili się po przeczytaniu wywiadu, którego Dąbrowski udzielił "Porannemu" w ubiegłą środę, w dzień po zatwierdzeniu jego kandydatury.

Szef teatru nie ukrywa, że nie był entuzjastą ogłaszania konkursu na kierownika literackiego: - To funkcja z poprzedniej epoki, z czasów PRL-u, w większości teatrów kasuje się ten zbędny etat - mówi. Mimo to konkurs ogłosił. Trudno nie ulec "sugestiom" urzędników, nie mając umowy w ręku. Były przygotowane nawet ogłoszenia do gazet, ale nic z tego nie wyszło... Oto bowiem po kolejnych "rozmowach na szczycie" okazało się, że teatr... przestał potrzebować kierownika literackiego.

Drugi pomysł na "wzięcie w karby" dyrektora jest jeszcze ciekawszy. Pomimo wcześniejszych ustaleń, padła propozycja, by podpisać z Dąbrowskim umowę, ale nie na trzy lata, tylko na rok. - Nie zgodzę się na to - oświadcza stanowczo Dąbrowski. - Umowa na rok jest jak sygnał, że moja dyrekcja jest tymczasowa. To byłby znak, zachęta dla moich oponentów w zespole aktorskim. Wierzę w to, że podpiszę umowę na trzy lata. Jeżeli padnie inna propozycja, z końcem czerwca przestanę być dyrektorem.

Sprawa podpisania lub nie umowy ma się wyjaśnić ostatecznie dzisiaj, po spotkaniu dyrektora z marszałkiem.

Na zdjęciu: Piotr Dąbrowski w "Sonacie Belzebuba", Teatr im. Witkiewicza, Zakopane.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji