Artykuły

Łódź. Znowu wojna w Teatrze Nowym

Jerzy Zelnik, który w lutym tego roku objął funkcję dyrektora artystycznego tej sceny, wystosował list protestacyjny do prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego. Ten uznał jego pismo za równoznaczne z chęcią podania się do dymisji.

- Za moimi plecami podejmuje się decyzje personalne, na które jako dyrektor artystyczny nie wyrażam zgody - powiedział "Rz" Jerzy Zelnik. - Bez mojej wiedzy i akceptacji podpisuje się umowy z aktorami i mianuje kierownika literackiego. O tym napisałem do prezydenta Kropiwnickiego. Pan prezydent potraktował list jako zamiar złożenia rezygnacji i poprosił o podanie daty, kiedy miałbym zakończyć pracę. Poinformował mnie też, że w kilku sprawach nie dotrzymałem umowy. To już zupełny absurd. Myślę, że w ciągu kilku miesięcy zrobiłem wiele, by zażegnać konflikt w teatrze i przygotować następny sezon. A "Komedia omyłek" w reżyserii Macieja Prusa, którą przywróciłem do repertuaru, otrzymała nagrodę jako najlepszy polski spektakl Szekspirowski.

Kajus Augustyniak, rzecznik prezydenta Łodzi, w sprawie szczegółów konfliktu odesłał nas do dyrektora naczelnego teatru Janusza Michaluka.

Ten jest przekonany, że Jerzy Zelnik jednoznacznie napisał, że w przypadku braku akceptacji jego warunków gotowy jest podać się do dymisji.

- Taką możliwość przedstawił na niedawnym spotkaniu z załogą i przedstawicielami "Solidarności"-powiedział "Rz" Janusz Michaluk. - Mieliśmy nadzieję, że po poprzedniej burzliwej dyrekcji Grzegorza Królikiewicza Jerzy Zelnik uspokoi sytuację w teatrze. Dziś widać, że do spokoju bardzo daleko.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji