Artykuły

Nadciąga kocia inwazja

Nowy Rok zaczyna się muzycznym mocnym uderzeniem: premierą musicalu "Koty" w warszawskim Teatrze Roma.

- Po raz pierwszy obejrzałem "Koty" w Londynie w 1985 r. - mówi Wojciech Kępczyński, który jest reżyserem polskiej wersji słynnego musicalu.

- Wrażenie niesamowite! Wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że kiedyś wystawię "Koty" w Polsce.

Musical "Cats" powstał na podstawie słynnego tomiku wierszy poświęconych kotom autorstwa Thomasa Stearnsa Eliota.

- Akcja rozgrywa się w Polsce, w wytwórni filmowej - mówi reżyser. - Otrzymaliśmy zgodę, by tytuł miał polskie brzmienie, a nie angielskie "Cats", jak musiało być w innych krajach. Spektakl kosztuje nas 2,5 miliona zł, nie licząc nowego systemu oświetlenia, które zamontowaliśmy na stałe.

Po raz pierwszy musical o poszukiwaniu przez koty kociego raju wystawiono w Londynie w 1981 r. Do tej pory obejrzało go ponad 50 milionów widzów w 26 krajach.

- Castingi zakończyły się w czerwcu, a pierwsze próby były już w sierpniu - mówi Damian Aleksander (27 l.), aktor, którego Polacy znają z programu "Idol". - O kocich ruchach i zwyczajach opowiadała nam nawet doktor weterynarii!

Co dalej? Marzeniem dyrektora Romy jest wystawienie "Balu wampirów" Romana Polańskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji