Polskie "Koty"
10 bm. w stołecznym Teatrze Muzycznym Roma długo oczekiwana premiera legendarnego musicalu "Koty". Reżyserem spektaklu jest Wojciech Kępczyński.
Musical "Cats" wystawiany był w 300 miastach w 26 krajach. Jego światowa premiera odbyła się w maju 1981 r. w New London Theatre. W maju 2003 r. został zdjęty z londyńskiego afisza jako najdłużej grane przedstawienie w dziejach angielskiego teatru. W ciągu 21 lat zagrano je prawie 9 tys. razy. Mimo to zdobycie biletów zawsze graniczyło z cudem. Tylko w Londynie spektakl zarobił 136 mln funtów, a obejrzało go ponad 8 mln ludzi.
Jeden z największych przebojów z "Cats" - utwór "Memory" doczekał się 150 interpretacji. Sięgały po niego takie gwiazdy jak Celine Dion, Barbra Streisand i Barry Manilow.
Mimo iż spektakl przetłumaczono na kilkanaście języków, tytuł zawsze podawano w oryginale, czyli "Cats". Warszawska Roma przełamała tę tradycję. Po nieudanej przed laty próbie w Budapeszcie jest pierwszym teatrem na świecie, który ma pozwolenie na stworzenie własnej wersji "Kotów". Oczywiście przedstawiciele Andrew Lloyda Webera, autora muzyki - The Really Useful Theatre Company - od początku czuwają nad prowadzonymi pracami. Zgodnie z kontraktem w polskiej wersji "Kotów" niezmieniona zostanie muzyka Webera oraz
teksty wierszy Thomasa Stearnsa Eliota, na podstawie których powstał scenariusz spektaklu.
Przesłuchania do musicalu trwały od kwietnia ub.r. Poprzeczkę postawiono bardzo wysoko, ponieważ praca przy "Kotach" jest bardzo trudna. Wymaga niezwykłej sprawności fizycznej - z tego powodu nad aktorami czuwa dwóch masażystów i lekarz. W przedstawieniu zagra kilkudziesięciu artystów, których wybrano z ponad tysiąca osób. Najdłużej poszukiwano odtwórczyni jednej z najciekawszych ról - starej, samotnej kotki Grizabelli, która śpiewa słynny utwór "Memory". Nad tą postacią szczególnie czuwał także Andrew Lloyd Weber. Pierwszą osobą, którą zaakceptował, była Iza Zając. To właśnie ona zagra tę rolę na zmianę z Darią Druzgałą.
Ciekawostką jest, że zdarzyły się osoby, które po otrzymaniu materiału dobrowolnie zrezygnowały z przesłuchania. Zdaniem reżysera problem tej roli polega na tym, że wokalistkom często brakuje doświadczenia aktorskiego. Natomiast aktorkom - olbrzymiej skali głosu, która wymagana jest do zaśpiewania "Memory".
Wśród wybrańców są aktorzy znani z poprzednich produkcji Romy, m.in. Jakub Szydłowski (Ram Tam Tamek), Damian Aleksander (Myszołap), Ewa Wlazłowska (Promyczek) i Tomasz Steciuk (Kot Bywalec). A także m.in. Natalia Wojciechowska (Wiktoria), młoda absolwentka szkoły baletowej w Hamburgu. Aby aktorzy doskonałe poznali kocie charaktery reżyser zorganizował specjalne warsztaty, podczas których artyści mieli zajęcia między innymi z kociej psychiki.
Nad musicalem pracują także: tłumaczenie - Daniel Wyszogrodzki, kierownictwo muzyczne - Maciej Pawłowski, choreografia - Jacek Badurek i Iwona Runowska, praca nad kocim ruchem - Damian Kacperski, scenografia - Janusz Sosnowski, kostiumy - Dorota Kołodyńska, fryzury - Jaga Kupało, charakteryzacja - Sergiusz Osmański, produkcja - Marek Szyjko.
