Artykuły

Snem rządzi elf

To już trzecia inscenizacja "Snu nocy letniej" Jerzego Grzegorzewskiego. To także jedyny dramat Szekspira, który dotąd reżyserował.

Nikt się nie dowie, co tak bardzo zainteresowało reżysera w tym dramacie. Przed premierą Grzegorzewski nie wypowiada się na temat swojego dzieła. Jedno jest pewne - to będzie niecodzienna inscenizacja począwszy od interpretacji przez scenografię, aż po zaskakujące wyczyny akrobatyczne aktorów.

Zapowiedziano uroczystość zaślubin księcia Aten, Tezeusza, z królową Amazonek, Hipolitą. Przygotowania zakłóca jednak incydent - pewna panna, Hermia, aby uniknąć małżeństwa z Demetriuszem ucieka do lasu z ukochanym Lizandrem. W ślad za nimi podążają Demetriusz i Helena. Bohaterowie trafiają do królestwa duchów, między którymi także doszło do awantury... Jak na scenie będzie wyglądać tajemniczy las elfów i jego mieszkańcy - nie wiadomo, próby do spektaklu odbywały się w tajemnicy.

Rolę Tytanii, królowej elfów, Jerzy Grzegorzewski powierzył Ewie Konstancji Bułhak.

W spektaklu aktorka będzie m.in. skakać o tyczce. Aby przygotować się do roli, musiała więc przez kilka tygodni intensywnie trenować. Duże wyzwanie stanęło także przed Beatą Fudalej, odtwórczynią roli Puka. Jak przystało na złośliwego, szelmowskiego elfa, Puk będzie nie tylko wykonywać nieprawdopodobne akrobacje, ale zacznie... latać.

W obsadzie nie zabrakło znanych nazwisk. Oprócz Ewy Konstancji Bułhak i Beaty Fudalej zobaczymy m.in. Artura Żmijewskiego (król Elfów Oberon), Wojciecha Malajkata (cieśla Pigwa), Zbigniewa Zamachowskiego (tkacz Spodek), Edytę Jungowską (Helena) i Igora Przegrodzkiego w roli skauta.

Tradycyjnie już Jerzy Grzegorzewski jest nie tylko reżyserem, ale też autorem scenografii. Wszystkie rekwizyty muszą więc być oryginalne. Większość z nich pochodzi z targów staroci, których Grzegorzewski jest stałym bywalcem. Ale nie tylko. Pojawi się także łódź wiosłowa o długości 13 metrów, 3-metrowy krokodyl zrobiony specjalnie na zamówienie teatru i miechy kowalskie.

mówią o spektaklu:

Beata Fudalej (elf Puk):

Mam bardzo trudne zadanie, gram ducha i to najbardziej złośliwego ze wszystkich duchów u Szekspira. To będzie raczej boży szelma, niż pajacyk czy arlekin. Od takiej postaci wymaga się, żeby wiedziała i potrafiła wszystko. Mam nadzieję, że dożyję do końca premiery, że nie zabierze mnie w trakcie karetka pogotowia. Na razie mam tylko kilka bolesnych siniaków od żonglowania metalową batutą. Żartuję sobie z Jerzym Grzegorzewskim, że powinien mi tę rolę zaproponować wcześniej, kiedy byłam młodsza. My w tym spektaklu nie przestajemy żartować, bo zajmując się arcyważnymi sprawami boskimi trzeba je robić lekko.

Ewa Konstancja Bułhak (królowa elfów Tytania):

Królowa to postać, która może mieć właściwie wszystko, czego tylko zapragnie. A najdziwniejsze w niej jest to, że zakochuje się w człowieku. Szukam w Tytanii odcienia heroiny, pewnej siebie butnej kobiety. Wszystko się zmienia dopiero, kiedy Tytania poznaje Spodka, w którym się zakochuje. I nie wiadomo, czy spotkanie z nim jest snem, czy rzeczywistością.

Artur Żmijewski (król elfów Oberon): Granie Szekspira sprawia mi zawsze dużą przyjemność. Umożliwia ono pokazanie najróżniejszych emocji - od tych na poziomie codzienności do tych na poziomie baśni. Gram króla elfów, i co charakterystyczne dla Szekspira, nawet on ma swoje słabości. Kiedy za bardzo zapatrza się w siebie sprawia, że ludzie cierpią, słabości Oberona doprowadzają do sytuacji bardzo niewygodnych dla zwykłych śmiertelników.

Na szczęście Oberon orientuje się, że nie powinno tak być i naprawia swój błąd, wszystko się wyjaśnia i obraca ku dobremu. NOTOWAŁA MC

Skoki o tyczce, aktorzy unoszący się nad sceną, 13-metrowa łódź i krokodyl

Jerzy Grzegorzewski słynie z imponujących inscenizacji, ale tym razem ma wielkie pole do popisu - "Sen nocy letniej" to baśniowa opowieść, w której współistnieją i przenikają się dwa światy - leśnych duchów i zwykłych śmiertelników. Wcześniejsze inscenizacje "Snu nocy letniej" w reżyserii Grzegorzewskiego powstały w Teatrach Dramatycznych im. Stefana Jaracza (Olsztyn - Elbląg) 19 maja 1966 roku i we wrocławskim Teatrze Polskim 27 marca 1980 r. MC

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji