Artykuły

Mamy najlepszych dyrektorów teatrów w Polsce

List otwarty posła RP Jerzego Fedorowicza do prezydenta Krakowa prof. Jacka Majchrowskiego

Szanowny Panie Prezydencie

Z wyboru Krakowian od sześciu lat spędzam sporo czasu w Warszawie reprezentując nasze miasto w Sejmie. Z tego też powodu z opóźnieniem przeczytałem Pański wywiad w "Dzienniku Polskim" z piątku 13.01.2012 roku. Z wieloma sformułowaniami się nie zgadzam, niektóre uważam za słuszne. Rozkwit kultury w Krakowie i jej funkcja to sprawa, na której, jak mniemam, obydwu nam zależy. Czuję się więc zaproszony do polemiki. Moje szczegółowe poglądy przedstawię później, w dłuższym tekście.

Dzisiaj chciałbym zabrać głos na temat dyrektorów miejskich instytucji artystycznych, w szczególności teatrów, o których, jak wynika z Pańskich słów, ma Pan nie najlepszą opinię. Mam nadzieję, że zmieni Pan zdanie.

Otóż miło mi poinformować Pana, a poprzez gazetę również opinię publiczną, że krakowscy dyrektorzy są od lat wzorem dla osób pełniących podobne funkcje w całej Polsce. Jako wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, od kilku kadencji, doskonale się orientuję w tej kwestii. Jestem zapraszany do różnych miast jako mediator w sporach między samorządem a instytucją, przynajmniej kilka razy w roku.

W Krakowie, bez względu na zmieniający się skład osobowy zarządu miasta od blisko 20 lat nie ma żadnych poważnych konfliktów personalnych. Jesteśmy wyjątkiem na skalę krajową. Istnieje co prawda spór o kształt Capelli Cracoviensis, ale wszystko wskazuje na to, że osiągniemy porozumienie. Piszę o tym wczytując się w Pańskie słowa, ale również dlatego, że wspólnie z "pewnym radnym" biorę udział w rozmowach pojednawczych.

A teraz przedstawię sylwetki niektórych dyrektorów, z którymi od lat współpracuję oraz takich, których również rekomendowałem na te stanowiska i mam z tego powodu prawdziwą satysfakcję. Są to ludzie, którzy prowadzą swoje instytucje z sukcesami, od lat, mimo braku pełnego komfortu finansowego, co zresztą jest regułą ogólnopolską. Ustawię ich według alfabetu.

JACEK SCHOEN, Teatr Bagatela - reżyser filmowy, producent, były szef krakowskiego ośrodka telewizji, człowiek znakomicie poruszający się w zakresie prawa, w 1989 roku - nie będąc jeszcze osobą funkcyjną - namówił mnie na stworzenie Fundacji Teatru Ludowego, która działa prężnie

i wspiera od lat działalność misyjną Teatru. Prowadzi teatr w sposób wzorcowy. 151 tysięcy widzów rocznie - rekord Polski.

JACEK STRAMA, Teatr Ludowy - aktor, reżyser, producent filmowy i telewizyjny, m.in. słynnego programu telewizyjnego "Rozmowy na koniec wieku", kilkuletni zastępca dyrektora teatru. Człowiek, który ma w jednym palcu zarządzanie instytucją tak trudną, jaką jest Teatr Ludowy, położony między dwoma boiskami szkolnymi. Mimo braku jakiejkolwiek kulturalnej infrastruktury - 74 tysiące widzów rocznie.

BARTOSZ SZYDŁOWSKI, Teatr Łaźnia Nowa - twórca Teatru Łaźnia, reżyser, człowiek świetnie poruszający się wśród młodszych twórców polskiego i światowego teatru, niezwykle pracowity, oddany i pełny inicjatywy. Twórca znakomitych festiwali. Pomagam mu od lat, bo warto, za co zresztą otrzymałem Kurek Dobrej Woli Łaźnia 2001.

ADOLF WELTSCHEK, Teatr Groteska - reżyser, aktor, pisarz, kierownik literacki teatru, twórca "Parady smoków", człowiek, który odpowiadał m. in. za oprawę artystyczną uroczystości 750-lecia lokacji Krakowa. 116 tysięcy widzów w samej siedzibie, nie Ucząc wyjazdów i, "Parady smoków".

JERZY ZOŃ, Teatr KTO - reżyser, aktor, dyrektor teatru w Jeleniej Górze, światowy twórca teatru ulicznego, zapraszany do wielu miast w Polsce i za granicą.

Ci dwaj ostatni zdobywali szlify w latach 70. w Teatrze STU Krzysztofa Jasińskiego, na którego działalność Pan się tak chętnie powołuje, zresztą bardzo słusznie.

W latach 90., będąc radnym miasta Krakowa, przygotowywałem nowy statut Teatru STU. Stał się on tzw. teatrem impresaryjnym. Jego artystyczna działalność jest oparta na twórcach, w większości aktorach, którzy swoje talenty rozwijają na krakowskich scenach, pobierając tam również wynagrodzenia i ubezpieczenie.

Wszyscy ci dyrektorzy, których zasług nie jestem w stanie wyliczyć, powinni uczyć młodych menedżerów, jak tworzyć sztukę w warunkach gospodarki wolnorynkowej, poszukując sponsorów, mecenasów, filantropów i finansowych środków pozapublicznych.

Zająłem się dyrektorami teatrów, a przecież wśród polskich dyrektorów miejskich instytucji są znakomitości takie jak Romana Agnel (Balet Dworski Cracovia Danza), Masza Potocka (Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK), Robert Kabara (Sinfonietta Cracovia), Michał Niezabitowski (Muzeum Historyczne Miasta Krakowa). Wszyscy oni i wielu innych tworzą ekipę, której zazdroszczą nam prezydenci wszystkich polskich miast.

Na temat finansowania miejskich placówek kultury czy środków przeznaczonych na festiwale wypowiem się następnym razem, ale pragnę podkreślić, że ludzie, o których piszę, potrafią prowadzić swoje firmy w najtrudniejszych warunkach, czego dowód dali już wielokrotnie.

Nie jest też naganne to, że dyrektorzy przychodzą do radnych po wsparcie. To wręcz należy do ich obowiązków. A obowiązkiem radnych jest ich wysłuchać. Ten radny, o którym Pan mówi, to Jerzy Fedorowicz junior, szef Komisji Kultury RMK.

Piszę te słowa nie tylko jako poseł zajmujący się kulturą w Polsce, ale też jako były dyrektor Teatru Ludowego, który przez 16 lat odpowiedzialności za firmę nie miał ani jednego sezonu, w którym środki otrzymane z budżetu miasta pokrywałyby się z potrzebami. Doskonale wiem, jak trudno jest prowadzić taką instytucję, a przecież nikt nie narzeka.

Z wyrazami szacunku

JERZY FEDOROWICZ

Poseł na Sejm RP

P.S.l Równocześnie przeczytałem wywiad z prof. Jackiem Purchlą, szefem Międzynarodowego Centrum Kultury. To bardzo ważny głos w dyskusji o roli naszego miasta na kulturalnej mapie Europy.

P.S. 2 Nie znam miejskiego teatru w Polsce, który zatrudnia 50 aktorów. W Teatrze Ludowym jest ich zaledwie 24.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji