Artykuły

Fala przypływu i mielizny

I znów, po dniach "chudych", obserwujemy w naszej telewizji pewną falę przypływu. Miniony tydzień upłynął pod znakiem aktualiów, atrakcyjnych filmów, znakomitego recitalu piosenkarskiego Jacques Brela.

Żywe tętno aktualnych wydarzeń znalazło m. in. wyraz w przemówieniu Władysława Gomułki, w serwisie "Dzienników", w magazynie publicystyki międzynarodowej "Światowid". Magazyn ten stara się z powodzeniem trzymać rękę na pulsie wydarzeń. Tak więc - zaraz po śmierci premiera Indii - przyniósł materiał filmowy, poświęcony Zmarłemu, interesujący komentarz na temat wydarzeń w Azji, Wietnamie, we Francji i we Włoszech. Red. Dylawerski zaprasza do studia szerokie grono dziennikarzy i specjalistów od spraw międzynarodowych, którzy na gorąco komentują wydarzenia. Magazyn należy do pozycji, które ogląda się stale i z pożytkiem.

W przeddzień rocznicy wyzwolenia Warszawy telewizja zaprezentowała dwie pozycje, poświęcone stolicy. Obejrzeliśmy znakomity telewizyjny film Olgierda Budrewicza i Romana Wionczka "Homo Varsoviensis". Budrewicz stworzył dokument poświęcony Warszawie i jej ludziom, przesycony sentymentem, humorem, oddający wiernie szczególny klimat naszej stolicy. Wykorzystał materiały archiwalne, fragmenty filmu fabularnego, zdjęcia robione ukrytą kamerą. Realizator Roman Wionczek zabłysnął maestrią w płynnym montażu, zastosował technikę zatrzymywanych kadrów, ukazał całą urodę obecnej Warszawy. W komentarzu Budrewicza nie zabrzmiała ani jedna fałszywa nuta przesłodzonego patosu czy "przefajnowanego" żartu. W rezultacie - obejrzeliśmy fascynujący portret miasta i owego szczególnego typu ludzkiego - "Homo Varsoviensis". Ludzi z różnych środowisk, w różnych sytuacjach, zawsze pełnych humoru, twardych, bo tego nauczyła ich historia, a jednocześnie pełnych sympatii dla całego świata. Film emanuje specyficzną atmosferą i urokiem. Jest dziełem, które będzie się pamiętać.

Nie udała się, niestety, druga pozycja rocznicowa, inscenizacja "Warszawianki" Jerzego Andrzejewskiego. Poetyckie impresje znakomitego pisarza na temat okupacji, spraw i ludzi warszawskich - okazały się materiałem nieprzetłumaczalnym na język telewizji, mimo wysiłków reżysera I. Kanickiego oraz wykonawców.

PRAWDZIWĄ natomiast ucztą artystyczną był recital telewizyjny Jacaues Brela, piosenkarza, którego występ estradowy krytyka oceniła entuzjastycznie. Telewizja postarała się o świetną oprawę scenograficzną recitalu, a artysta potwierdził również w TV opinię - iż jest jedną z największych indywidualności na rynku piosenkarskim.

Atrakcyjnie przedstawiał się fabularny repertuar filmowy, pokazany w TV. Znakomitym kryminałem okazał się francuski obraz "Oczy świadka" z Michelle Morgan, interesującym studium psychologicznym - czeski film nowelowy "Bębny". Znacznie słabsze były filmy pozostałe, choć na pewno wielu z widzów obejrzało z przyjemnością melodramat "Pewien uśmiech" wg Francois Sagan, oraz komedyjkę radziecką

"Proszę o książkę zażaleń", okraszoną miłą piosenką "Dobry wieczór".

PEWIEN zastój zdaje się przeżywać Teatr TV, który dość dawno nie uraczył nas ambitniejszą premierą. Tym, którzy nie widzieli swego czasu inscenizacji "Zegarka" Szaniawskiego, sprawiło na pewno przyjemność powtórzenie tego świetnego spektaklu z kreacjami Tadeusza Łomnickiego i Kazimierza Opalińskiego. Inni czekają na zapowiadane premiery polskiej klasyki, sztuk współczesnych rodzimych i zagranicznych, na nowe inscenizacje milczącego coś ostatnio "Studio 63", na prezentację programów poetyckich, które otrzymały z TV wyraźną eksmisję.

Chcielibyśmy także oglądać w większym wyborze owoce polskiej filmowej twórczości telewizyjnej, która, jak wieść zakulisowa niesie, rozwija się dynamicznie, a aktualnie świeci na małym ekranie nieobecnością. Uznanie budzi natomiast ilość i jakość pozycji dydaktycznych w telewizji, która ten dział programu wydatnie jeszcze poszerzy w najbliższym czasie, wznawiając naukę języków obcych (łącznie z francuskim) i uruchamiając tzw Politechnikę Telewizyjną. Ten rozrost programu i zmiana jego struktury - wysuwa jednak, jako sprawę nader pilną, uruchomienie DRUGIEGO programu ogólnopolskiego.

[dokładana data publikacji artykułu nieznana]

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji