Artykuły

"Król Edyp" w Teatrze TV

TELEWIZYJNA premiera arcydzieła dramaturgii antycznej - "Króla Edypa" Sofoklesa, to duże wydarzenie artystyczne. Milionowa widownia Teatru TV zetknęła się z wielką sztuką, która od dwudziestu pięciu wieków jest najdoskonalszym wzorem literatury scenicznej. Czy ktoś, poza jednym może Szekspirem, potrafił w równie przejmujący sposób przedstawić tragizm losu ludzkiego, bezmiar nieszczęść, jakie spaść mogą na człowieka?

Opowiedziana przez Sofoklesa historia króla Teb, na którego rodzie zaciążyła klątwa bogów, jest nieprawdopodobna, ale czy równie tragiczne losy nie spotykały ludzi w czasie ostatniej wojny, czy nie przeżywają dramatów na miarę tragedii antycznych rodziny wietnamskie - ofiary barbarzyńskiej agresji?

W słowie wstępnym do poniedziałkowego spektaklu doc. dr Treugutt wyjaśnił cel, jakiemu służyły dzieła Sofoklesa i innych starożytnych autorów tragedii. Oglądający je mieli doznać katharsis, czyli oczyszczenia, uwolnić się od lęku. Wstrząs przeżyty na spektaklu miał im dopomóc w łatwiejszym znoszeniu własnych nieszczęść i nieoczekiwanych ciosów. Ten cel pozostał do dziś aktualny.

Telewizyjna inscenizacja "Króla Edypa" podkreślała ponadczasowość utworu. Aktorzy wystąpili we współczesnych ubiorach: Edyp w ciemnej, sportowej koszuli, Jokasta we wzorzystej sukni, koryfeusz Chóru w czarnym garniturze i z muszką przy białej koszuli. Współcześnie również brzmiał tekst w przekładzie Stanisława Dygata. Inscenizacyjny pomysł Jerzego Gruzy okazał się w realizacji kontrowersyjny. Spektakl oglądało się ze zmiennymi uczuciami. Współczesne stroje kłóciły się chwilami z patosem wypowiadanych przez aktorów słów. Były jednak także momenty, kiedy zapominało się, iż rzecz dzieje się w starożytnej Grecji, w okresie mitycznym i zwyczajny ubiór wykonawców nie tylko nie raził, ale potęgował wrażeniem, jakie wywoływały tekst i gra aktorów. Gra znakomita. Zwłaszcza Holoubek jak Edyp wzniósł się na wyżyny swojego kunsztu, a w pewnym momencie sprawił szokującą wręcz niespodziankę: ten nowoczesny aktor, jak się zwykło o nim mówić, intelektualny - uronił z oka najprawdziwszą łzę. Taka jest potęga Sofoklesa.

Spektaklem "Króla Edypa" Teatr TV odzyskał zachwiany od dłuższego już czasu kredyt zaufania.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji