Artykuły

Warszawa. Shakespeare wg Warlikowskiego

Po premierze w Liege, "Opowieści afrykańskie według Szekspira" - nowy spektakl Krzysztofa Warlikowskiego - od piątku w Warszawie.

Podstawą nowego spektaklu Warlikowskiego stały się trzy dramaty szekspirowskie: "Król Lear", "Otello" oraz "Kupiec wenecki".

Kluczem do odczytania Szekspira stała się dla Warlikowskiego przede wszystkim ostatnia książka J.M. Coetzeego "Lato". - Podpowiedział mi trop, którego szukałem, myśląc o Learze - przyznaje reżyser. - Opisuje bowiem swoją relację z ojcem, którym zdecydował się zająć pod koniec jego życia. Chory na raka krtani stracił głos, co wydało mi się interesujące jako sposób pokazania Leara. Stary człowiek, który na początku tyle mówi, wręcz uporczywie papla, żebrząc o miłość córek, kończy jako człowiek niemy.

W pierwszych wywiadach po rozpoczęciu pracy nad "Opowieściami afrykańskimi..." Warlikowski mówił o nich jako o trylogii trzech wykluczonych: czarnego Otella, Żyda Shylocka i starego Leara - mężczyznach w momencie kryzysu. - W pewnym momencie okazało się jednak, że nie możemy zostać tylko przy mężczyznach, którzy tak niewiele chcą zrozumieć, i trzeba było oddać głos kobietom. Oni okazali się kolosami na glinianych nogach, one - przynajmniej w tym przedstawieniu - są dużo silniejsze - mówi Warlikowski. Podobnie jak we współczesnym świecie, któremu, jego zdaniem, mocno doskwiera męska energia. Potwierdza to również Maja Ostaszewska, która w przedstawieniu zagra Kordelię.

- Można powiedzieć, że to spektakl niemal feministyczny, bo kwestie kobiet jednoznacznie pokazują, że to one wydają się wrażliwsze, mądrzejsze i patrzące trzeźwiej - mówi aktorka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji