Artykuły

Telenowela uniwersalna

Połączenie dwóch tekstów Czechowa posłużyło do ukazania złożoności bohaterów, wydobycia ich zagubienia, samotności, smutku i rozgoryczenia - o spektaklu "Rosjanie!" w reż. Ivo van Hove z Toneelgroep Amsterdam prezentowanym na VI Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Dialog Wrocław" pisze Karolina Babij z Nowej Siły Krytycznej.

Najnowszy spektakl Ivo van Hove, "Rosjanie!", przygotowany wspólnie z aktorami Toneelgroep Amsterdam, to gorzka opowieść o człowieku - jego bolączkach, samotności, zmaganiach z samym sobą, demonami przeszłości, teraźniejszości oraz przyszłości. Tom Lanoye połączył "Płatonowa" i "Iwanowa" Antoniego Czechowa, konfrontując ze sobą ich życiowe postawy. Reżyser umieścił bohaterów w dzisiejszej rzeczywistości - na dachu wieżowca. Można by się spodziewać, że twórcy przedstawią swoją wizję mieszkańców współczesnej Rosji (zgodnie z sugestią tytułu). W wywiadach van Hove twierdzi, że chciał pokazać uniwersalną historię odciętej społeczności, którą targają konflikty wewnętrzne i zewnętrzne.

Gdzieś na przedmieściach, w domu Lebiediewów, trwa impreza. Słychać głośną muzykę, ktoś zatacza się próbując tańczyć. Zbierają się ludzie, naprawdę dużo osób. Słychać kłótnię między Płatonowem a Izaakiem Wengierowiczem. Twórcy budują spektakl, przeplatając fragmenty obu dramatów Czechowa, doprowadzając też do rozmów pomiędzy bohaterami, którzy u pisarza nie mieli okazji się ze sobą spotkać (szczególnie interesujące są rozmowy Płatonowa z Iwanowem). Van Hove eksponuje romansowe wątki, tworząc sceniczną telenowelę.

Z owym gatunkiem telewizyjnym "Rosjan!" łączy znacznie więcej - typowa ckliwość, wywoływanie skrajnych zachowań - śmiechu, płaczu, złości. Gra aktorów jest wyrazista, aż kipi od emocji. Użycie multimediów w spektaklu potęguje wrażenie telenowelowości - wizualizacje podkreślają pospolitość bohaterów i ich problemów. Mimo ogromu przestrzeni (olbrzymia scenografia symuluje dach bloku) ma się wrażenie bliskości wykonawców (także poprzez zastosowanie kamer). Gdy aktorzy stoją przy krawędzi sceny lub widoczni są na ekranach, pozwalają widzowi na współodczuwanie. Widząc niemal płaczącego Płatonowa (brawurowy Fedja van Huet), aż chce się zapłakać razem z nim. O telenowelowym charakterze "Rosjan!" stanowi również czas ich trwania. Spektakl toczy się niemal 6 godzin, ale nie nuży z powodu świetnego aktorstwa całego zespołu Toneelgroep Amsterdam. Momentami gra aktorska bywa przerysowana, co jeszcze bardziej podkreśla telenowelowość "Rosjan!".

Połączenie dwóch tekstów Czechowa posłużyło van Hove do ukazania złożoności bohaterów, wydobycia ich zagubienia, samotności, smutku i rozgoryczenia. W "Rosjanach!" mało jest pozytywnych wzorców, nie ma postaci krystalicznie czystych ani całkowicie złych. Płatonow i Iwanow (Jakob Derwig) żyją niejako w zawieszeniu pomiędzy przeszłością a przyszłością. Nie potrafią zaakceptować tego, co tu i teraz, planują i rozpamiętują dawne czasy. Nieumiejętność akceptacji swojego życia, doprowadza ich do jeszcze większego smutku i goryczy, powodując ich upadek, ale też degradację związków międzyludzkich. W "Rosjanach!" wyeksponowany został problem nietolerancji wobec odmiennych kultur - twórcy szczególnie silnie akcentują historię Sary, żony Iwanowa, odrzuconej przez rodzinę i społeczeństwo. Przenosząc się na płaszczyznę współczesności, Żydów zastąpić wypada raczej muzułmanami, co zresztą van Hove sugeruje w jednym z pojawiających się na ekranach klipów. Ten kontekst wydaje się szczególnie istotny, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że spektakl powstał w Holandii, gdzie rządzi skrajna prawica, a spora część obywateli ma poglądy nacjonalistyczne.

Spektakl Van Hove jest atrakcyjny wizualnie i muzycznie (za muzykę odpowiada czołowy holenderski artysta techno Tom Holkenborg, autor muzyki do gier "The Sims" czy "Need for speed). Przedstawienie przypomina sinusoidę - są sceny świetne, niemalże wybitne (kampowy finał), ale są również momenty trudniejsze. "Rosjanie!" to przede wszystkim przykład teatru przemyślanego i dopracowanego w szczegółach. Poruszone w nim uniwersalne problemy w połączeniu ze świetnym wykonaniem, sprawiają, że taki teatr chce się oglądać. Ja chcę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji