Artykuły

Komiks tylko dla dorosłych

"Sznycel górski" w reż. Michała Derlatki w Sopockiej Scenie Off de Bicz. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Czarny humor i absurd mistrza gatunku Rolanda Topora w komiksowej formie na sopockiej scenie Off de Bicz, czyli premiera sztuki "Sznycel górski".

Teatr od lat inspiruje komiks. Postacie z gier komputerowych i rysunkowych historyjek pojawią się na scenie na równych prawach co bohaterowie dramatów? W Polsce historia komiksu teatralnego zaczęła się od niedawna, ale na Wschodzie, w świecie mangi i komiksu filozoficznego, taki mariaż to nic nowego.

Sopockie przedstawienie otwiera tekst "Szkoła w przepaści" Rolanda Topora. Na scenie minimalna liczba rekwizytów, papierowe góry i bohaterowie, którzy wyglądają jakby przed chwilą zeszli z kart komiksu. Narysowani ostrą wyrazistą kreską, mają ruchome kończyny i oczy.

Papierowe sylwetki animuje trzech, ubranych w białe kombinezony aktorów (Piotr Srebrowski, Bartosz Kisiel i Kacper Synowiecki). Tekst budzi pewne skojarzenia ze świetnym serialem animowanym "Włatcy móch".

Historyjka jest prosta. Podczas szkolnej wycieczki autobus spadł na dno przepaści. Niektóre dzieci zginęły, inne są ranne. Nauczyciel czas oczekiwania na pomoc zapełnia quizem i rozmową. Pyta - Czy ty siedzisz, czy stoisz, przyjacielu?

- Proszę pana, odłamek tej bezpiecznej szyby, której właściwości nam pan dziś objaśnił, uciął mi nogi na wysokości kolan.

- Dobrze. W takim razie ani nie siedzisz, ani nie stoisz - wyjaśnia ze stoickim spokojem pedagog.

Sprawdź, co robić w Trójmieście

Równie szokujący jest "Sznycel górski", absurdalna opowieść o trzech alpinistach, którzy podczas śnieżnej zamieci lądują w górach na odciętej od świata półce skalnej. By przeżyć, pożerają odmrożoną nogę jednego z uczestników wyprawy.

Zarówno w pierwszej, jak i drugiej historyjce makabreska, czarny humor - zostają oswojone przez surrealistyczny żart. Cała historyjka wzięta jest w ironiczny nawias. Nie ma tu żadnej dosłowności, tylko najczystsza zabawa. "Sznycel górski" - teatralne kreskówki - to interesująca propozycja dla widzów dorosłych. Spektakl nie próbuje konkurować z teatrem profesjonalnym, ale jest oryginalny. Zasługa to świetnej scenografii Anny Dobrowolskiej i muzyki (Jan Mróz oraz Sówka Sowińska). Młody reżyser Michał Derlatka zaskoczył wyobraźnią, niecodziennymi skojarzeniami i umiejętnością budowania nastroju. Polecam.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji