Artykuły

Zobaczymy najpiękniejsze bajki z piękną muzyką

- Robiłam choreografię do baletu w taki sposób, żeby po wejściu na większą scenę można ją było rozciągnąć i nie trzeba w niej niczego zmieniać - mówi NATALIA FEDOROWA, kierownik baletu w Operze na Zamku przed rozpoczęciem sezon artystycznego w nowej siedzibie.

Rozmowa z Natalią Fedorową, kierownikiem baletu w Operze na Zamku.

- Balet "W krainie bajek" rozpoczyna sezon artystyczny w Operze na Zamku. Pani jest autorką choreografii, ale również libretta. Skąd pomysł, żeby napisać balet złożony z fragmentów popularnych dzieł?

- Ostatnie przedstawienia graliśmy na scenie w Domu Marynarza. Scena była tam malutka, nie mieliśmy wiele możliwości, żeby pokazać scenografię, choreografię, więc stąd pomysł, żeby wziąć postaci z różnych utworów i stworzyć prawdziwy świat bajek na scenie. To ma być taka składanka, która zaciekawi i zajmie dużo miejsca na scenie. To są bardzo znane bajki. Niektóre z nich graliśmy na naszej scenie jak "Dziadek do orzechów" czy "Magia czarów". Do nich miałam już nagraną muzykę, do innych też dobrałam muzykę i zestawiłam to razem.

Czy to był pani debiut jako autorki libretta?

- Nie, pierwsze moje libretto to był "Dziadek do orzechów". To nie jest oryginalny spektakl. Przez całe przedstawienie wszystko dzieje się w śnie głównej bohaterki.

Jak będą wyglądały spektakle baletowe na nowej scenie? Czy

trzeba je będzie zmieniać?

- Scena jest w sam raz. Robiłam choreografię do baletu w taki sposób, żeby po wejściu na większą scenę można ją było rozciągnąć i nie trzeba w niej niczego zmieniać. Najważniejsze, że artyści będą mieli większy komfort. Warunki będą lepsze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji