Lublin. Sprawa CSK i krytyka Palikota
Marszałek województwa Krzysztof Hetman Marszałek Krzysztof Hetman ostro krytykuje Janusza Palikota, za insynuacje jakoby PiS dogadał się z PSL, aby zablokować budowę Centrum Spotkania Kultur.
Hetman poinformował, że parking przed CSK ma szansę powstać za pieniądze miasta, co zakwestionowali radni Prawa i Sprawiedliwości
Politycznej burzy w środku kampanii wyborczej nie byłoby, gdyby nie dwuznaczna postawa radnych PiS.
W czwartek, na sesji rady miasta usunęli oni z tzw. Wieloletniej Prognozy Finansowej 25 mln złotych, które Lublin miał wydać na zagospodarowanie Placu Teatralnego i budowę podziemnego parkingu. W przyszłości obsługiwał będzie gości Centrum Spotkania Kultur (w miejscu obecnego Teatru w Budowie)
To był cios w plany województwa, bo regionu nie stać na sfinansowanie parkingu. Już teraz musi uporać się z rosnącymi kosztami samego CSK, które szacuje się na 194 miliony złotych, o 30 milionów więcej niż planowano początkowo.
W niedzielę specjalną konferencję w tej sprawie zwołał Janusz Palikot, lider Ruchu Poparcia i były szef w PO na Lubelszczyźnie. - Moja rodzinna fundacja przeznaczyła kilkaset tysięcy złotych na międzynarodowy konkurs architektoniczny na przebudowę tego budynku. Dopóki do ubiegłego roku byłem szefem lokalnych struktur PO w Lublinie to wszystko jeszcze jakoś szło - stwierdził Palikot.
Zaatakował współrządzący regionem PSL, za to, że ludowcy po cichu dogadali się z PiS, aby CSK nie budować. Dowodów na to nie podał. Zapomniał też wspomnieć, że za inwestycję osobiście odpowiada członek zarządu województwa Jacek Sobczak, szef miejskich struktur Platformy. Nie poinformował również, że problemy z centrum to głównie spory władz Lubelszczyzny z projektującą CSK pracownią Bolesław Stelmach i Partnerzy.
W poniedziałek Palikotowi odpowiedział marszałek Krzysztof Hetman (PSL). Wzburzony mówił, że Palikot robi sobie kampanię i buduje u mieszkańców Lublina poczucie, że w mieście nic się nie może udać. - Jak ludzie mają nie mieć kompleksów? - pytał Hetman. Liderowi Ruchu Poparcia zarzucił też, że zależy mu wyłącznie na poklasku mediów: - Siedzi chłop i się cieszy, bo przeczyta o sobie w gazetach.
Najważniejsze jest jednak co innego. Hetman poinformował, że dogadał się z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem i przewodniczącym rady miasta Piotrem Kowalczykiem (PiS) w sprawie spornego parkingu.
- Miasto zapisze finansowanie parkingu w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Chodzi o kwotę do 25 mln złotych. Inwestycję poprowadzi województwo, a po jej zakończeniu przekażę parking miastu, aby osiągało z niego dochody - wyjaśnił marszałek.
Porozumienie muszą jeszcze zaakceptować radni PO i PiS. Hetman liczy, że kuluarowe negocjacje zakończą się jeszcze w tym tygodniu
