Rodzynki w cieście (fragm.)
Kolejnym osiągnięciem Teatru Telewizji była sztuka M. Frischa ,,Biedermann i podpalacze". Niedawno - znów w ramach Festiwalu Teatrów - oglądaliśmy sztuką Hofmanna "Pokój z nie-krępującym wejściem", która to sztuka pełna jest sytuacji analogicznych. Tak samo spokój mieszczańskiego domu zakłócony zostaje nagle przez dziwną wizytę... W sztuce Frischa - (która zrobiła zresztą światową karierę) do domu poczciwej mieszczańskiej pary "wprowadzili się" panowie Schmitz i Eisenring. Jak reagują państwo Biedermann na gwałt, agresję i brutalność? - za wszelką cenę pragną spokoju, ustępują więc wobec kolejnych żądań.
Sztuka Frischa jest próbą ukazania konsekwencji, do jakich prowadzi oportunizm - jest więc sztuką sensu stricto polityczną i bez trudu odnajdujemy w niej aluzje do Niemiec faszystowskich. Szwajcarski pisarz próbuje przeprowadzić analizę procesu społecznego w efekcie którego w spokojnych mieszczańskich Niemczech doszedł do władzy Hitler.
Spektakl otrzymał znakomitą obsadę aktorską (M. Pawlikowski, M. Czechowicz, A. Łapicki) i został przez Erwina Axera trafnie zrealizowany w konwencji moralitetu. Było to mądre i ciekawe przedstawienie.