Artykuły

O recenzji z "Dziadów" raz jeszcze

Panie Redaktorze,

W numerze 21 "Odgłosów" przeczytałem list J. J. Skąpskiego na temat mej recenzji z inscenizacji "Dziadów" w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. W pierwszej części Autor prostuje parę błędów jakie przeniknęły do mej publikacji, a dotyczących uwag z zakresu dziejów inscenizacji łódzkich arcydzieła Mickiewicza. Cóż mógłbym tylko podziękować Autorowi listu za sprostowania! Ostatecznie jest rzeczą normalną, że recenzent pisujący dziś o "Dziadach" a jutro - dajmy na to - o "Pokojówkach" Geneta, nie dorówna wiedzą historyczną komuś, kto się tym ex professione wydaje zajmować.

Sprawa byłaby załatwiona, gdyby Autor listu ograniczył się do meritum. Wyznaje on jednak, jak się zdaje, obyczaj, że osobę, z którą podejmuje się publiczny spór, należy zelżyć, spostponować, opatrzyć epitetem i połajankami. Dopiero wtedy chodzić się będzie w gronie znajomych w pełnej glorii. Jakże się p. Skąpski myli! Czyż w ten sposób nie obniża rangi własnego "zwycięstwa"?

Nie! Do jednej rzeczy mnie Pan, Redaktorze, nie nakłoni: nie udam się do Autora listu po lekcję kultury polemicznej!

Proszę przyjąć wyrazy etc.

Władysław Orłowski

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji