Bayreuth. Rozpoczął się 100. Festiwal Wagnerowski
Inscenizacja opery "Tannhaeuser" w reżyserii Sebastiana Baumgartena zainaugurowała w poniedziałek 100. Festiwal Wagnerowski w Bayreuth. Po raz pierwszy w trakcie festiwalu twórczości ulubionego kompozytora Adolfa Hitlera wystąpi orkiestra z Izraela.
Jak co roku Festiwal Wagnerowski zaszczyciło wiele osobistości życia publicznego Niemiec. Stałym gościem w Bayreuth jest kanclerz Angela Merkel i jej mąż Joachim Sauer. Na czerwonym dywanie pojawili się również m.in.: premier Bawarii Horst Seehofer, szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle oraz prezes Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Juncker.
Do 28 sierpnia publiczność w Bayreuth zobaczy 30 inscenizacji dzieł Richarda Wagnera.
We wtorek w mieście tym wystąpi Izraelska Orkiestra Kameralna pod batutą Roberta Paternostro. Izraelscy muzycy wykonają "Idyllę Zygfryda", a także hymn Izraela oraz utwory Gustava Mahlera i Feliksa Mendelssohna, kompozytorów zakazanych w III Rzeszy.
Wtorkowy koncert stanowi złamanie tabu, bo z powodu antysemickich poglądów Wagnera i wykorzystania jego twórczości przez propagandę III Rzeszy dzieła niemieckiego kompozytora obłożone są w Izraelu publiczną anatemą. Bardzo rzadko wykonuje się je publicznie. Ujawnienie w zeszłym roku planów występu orkiestry kameralnej w Bayreuth wywołało w Izraelu spore emocje.
Według agencji AP plan koncertu potępił zastępca przewodniczącego Amerykańskiego Stowarzyszenia Żydów Ocalałych z Holokaustu Elan Steinberg. Jednak dyrektor orkiestry Eran Hershkovitz ocenił, że koncert w Bayreuth będzie "symbolem zwycięstwa" nad ideologią, która doprowadziła do zagłady Żydów. Wielu spośród ponad 30 muzyków, w tym dyrygent, to potomkowie ocalałych z Holokaustu.
Festiwale Wagnerowskie w Bayreuth odbywają się od 1876 r.
