Artykuły

Karlowe Wary. Malkovich jak Armani

John Malkovich przyjechał do Karlowych Warów nie jako gwiazdor, ale projektant mody. Od razu zapowiedział, że nie będzie promował filmów ani rozmawiał o kinie.

Do czeskiego kurortu, gdzie dwa lata temu podczas festiwalu odbierał nagrodę za całokształt twórczości, przywiózł własną kolekcję ubrań na wiosnę 2012. Nazwał ją Technobohemian.

- Zawsze lubiłem modę - przyznaje aktor. - Uwielbiam projektować, to jeszcze jedna forma wyrażania siebie. Sposób na obcowanie ze sztuką.

Pokaz jego kolekcji dla mężczyzn odbył się w galerii sztuki, w której można oglądać wystawę poświęconą czeskiemu kinu. Malkovich - w szarym garniturze i brązowych mokasynach założonych na gołe stopy - siedział na czerwonej kanapie, obserwując pokaz. Po wybiegu, w rytm francuskich przebojów, przechadzali się znani czescy aktorzy. Niektórym do idealnej figury modeli sporo brakowało, ale w końcu na ulicy też nie wszyscy mężczyźni są piękni, szczupli i wysocy. A kolekcja Malkovicha jest dla każdego, kto ma choć trochę odwagi i fantazji.

Aktor proponuje ubrania na luzie. Zdarzają się kreacje spokojne, jednak przeważają zestawy lekko odjazdowe. Obcisłe marynarki, nierzadko uszyte z materiałów w esy-floresy przypominających pokrycie kanapy za czasów socjalizmu. Pod nimi koszule, blezery w centki, sweterki, często z dzianiny. Wełniane krawaty. Spodnie w drobne ciapki. T-shirty w wielobarwne wzory. Na szyi czasem chusta lub luźno zawiązany szal. Na nogach sportowe buty. Kolory? Od ecru przez stonowane beże i czerwień aż do ciemnego granatu.

- Chcę opowiedzieć o cyganerii nowego stulecia - przyznaje Malkovich. - O kimś, kto wiedzie artystyczny styl życia, o kosmopolicie, rozumiejącym współczesny świat oparty na nowoczesnych technologiach.

W przeciwieństwie do większości gwiazd, które - jak Sarah Jessica Parker czy siostry Olsen - dają kolekcjom tylko nazwisko, John Malkovich sam projektuje ubrania, wybiera wszystkie materiały, a potem sporo energii wkłada w ich promocję.

Aktor zawsze uchodził za jednego z najlepiej ubranych mężczyzn showbiznesu. Pracował jako model dla Yohji Yamamoto, Prady i Comme des Garcons, reżyserował krótkie filmiki dla przyjaciela, projektanta Belli Freuda, a wreszcie współdziałał ze scenografami filmowymi i teatralnymi.

W 2002 roku założył firmę odzieżową Mrs Mudd, siostrę swojej firmy produkcji filmów Mr Mudd. Pierwszą własną letnią kolekcję, która powstała w 2005 roku, nazwał Uncle Kimono, bo zainspirowana była tradycyjnymi motywami japońskimi. Wtedy na modeli zaangażował judoków w różnym wieku - od lat kilkunastu do pięćdziesięciu.

Kolekcja na wiosnę 2012, którą John Malkovich pokazał w Karlowych Warach, była już wcześniej prezentowana we Florencji, zbierając bardzo dobre recenzje. Część projektów trafiła do włoskiego wydania "Vogue'a". Ubrania z serii Technobohemian można kupić w ekskluzywnych butique'ach w Nowym Jorku, Miami, Denver i Los Angeles.

Sam Malkovich w ciągu ostatniego półtora roku roku zagrał aż w siedmiu filmach, m.in. w "Transformersach", a teraz szykuje się do roli w "Educazione siberiana" Gabriele'a Salvatoresa. Ale, jak mówi, na swoje pasje znajduje czas. A moda właśnie nią jest.

Na zdjęciu: Malkovich jako projektant mody.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji