Artykuły

Atmosfera niezwykłości

SEZON się zaczął. Z każdym sezonem wiążemy nadzieje. Z każdym sezonem teatralnym wiążemy szczególne nadzieje, bo jak wiadomo, nie mieliśmy w ostatnich latach wielkich powodów do wielkich radości artystycznych. Teatry przygotowują nam niespodzianki. Wielu aktorów, zresztą dobrych aktorów, opuściło Wrocław, wielu nowych przyszło do nas. Tak to w życiu teatralnym bywa. Ruch istniał. I istnieje. Tylko, że ruch ruchowi nie jest równy. I żal, kiedy odchodzą dobrzy, lubiani, cenieni aktorzy. Oczekujemy z zainteresowaniem na kreacje ulubieńców, którzy pozostali. I na kreacje, tych, którzy zaczynają we Wrocławiu swoje występy. Na razie nową premierę przedstawił tylko Teatr Współczesny. Ba, premierę. Toż to prapremiera. I to czyja. Samego Witkacego.

Jakoś nikt dotychczas nie podjął się wystawienia tej trudnej sztuki. No, ale mamy ją we Wrocławiu. "JANULKĘ, CÓRKĘ FIZDEJKI" wyreżyserował Józef Para. Scenografię przygotował Janusz Tartyłło.

Myślę, że recenzenci zajmą się rozbiorem krytycznym tegoż przedstawienia. Nieco ciemna materia myśli, pulsująca zagadkowo w wielu planach artystycznych, sprowokuje niewątpliwie dyskusje i kłótnie. Warto, żeby sprowokowała.

Nie mam przekonania, że kształt sceniczny został tak opracowany, żeby zdołał zachwycić widzów. Na premeirowej scenie było coś w niesamowitej atmosfery Witkacowskiego umysłu, klimat spirytystyczno-metafizycznych zachowań, działań i akcji. Szczególnie pierwszy akt wzbudzał zaufanie do całości. Niestety, dalsze sceny rozłaziły się w konstrukcji, nie wytrzymywały napięcia, traciły na sile wyrazu, a osłabiwszy temperaturę intelektualną spektaklu, rozmywały się, gubiły, stawały się mgliste, bez uzasadnienia owej mglistości. Aktorsko spektakl bardzo nierówny.

Świadoma dziwność sztuki polega m. in. na zwielokrotnieniu anachronizmów, łączeniu tego, co w istocie jest rozdzielne. Problemów sporo. Interpretacje różne. Plany czasowe niejasne.

W sztuce udział biorą m.in. Józef Para, Zbigniew Kornecki, Maria Górecka, Gena Wydrych, Janusz Obidowicz, Andrzej Kałuża, Marlena Milwiw, Zdzisław Kuźniar, Jerzy Błock, Andrzej Bielski, Zbigniew Lesień, Irena Rembiszewska, Andrzej Skupień i inni.

Sztukę polecam. Warto pójść, warto poszukać tego, co Witkacowskie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji