Artykuły

Za 2 tygodnie ruszy XVIII Bydgoski Festiwal Operowy. Zainauguruje go "Cyganeria" Giacomo Pucciniego w reżyserii Macieja Prusa. - To będzie najlepsze przedstawienie "Cyganerii", jakim miałem okazję w życiu dyrygować - przyznaje Andrzej Knap, kierownik muzyczny spektaklu. Realizatorzy wielkiej premiery już pracują z zespołem Opery Nova.

Soliści bydgoskiej opery przygotowują "Cyganerię" pod okiem reżysera Macieja Prusa. To człowiek legenda.

Maciej Prus urodził się w 1937 roku w Samborze. W 1961 roku ukończył Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, a w 1968 roku Wydział Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Jako reżyser przygotowywał spektakle m.in. dla Teatru Narodowego, dla Bałtyckiego Teatru Dramatycznego czy dla Teatru Ateneum. Bydgoska publiczność oglądała "Tymona Ateńczyka" w reżyserii Macieja Prusa. Reżyser ma na swoim koncie również inscenizacje operowe. Zrealizował m.in. "Straszny dwór" Stanisława Moniuszki (Teatr Wielki w Warszawie, 1972), "Don Giovanniego" Wolfganga Amadeusza Mozarta (Teatr Wielki w Warszawie, 1976), czy "Eugeniusza Oniegina" Piotra Czajkowskiego (Teatr Wielki w Łodzi, 1983). Wizerunek ostatniej z wymienionych oper Maciej Prus na dobre odmienił po raz pierwszy reżyserując sceny liryczne. Teraz pracuje z zespołem Opery Nova nad premierą "Cyganerii" Pucciniego, która zainauguruje XVIII BFO. - Cieszę się, że dyrektor Maciej Figas zaryzykował i zaprosił mnie do reżyserii tej opery. Wszak reżyseria to domena młodych. Dobrze rozumiemy się z solistami zespołu. Ci młodzi ludzie wnieśli do tej opery swoją wrażliwość. "Cyganeria" to opera werystyczna, wymagająca rozumienia śpiewanych partii. Bydgoszcz ma fantastycznych śpiewaków, których świat zapewne wkrótce zabierze - mówi Maciej Prus.

Mimo 74 lat Maciej Prus wciąż z olbrzymią pasją traktuje swoją pracę. W artystach szuka energii i wrażliwości. Reżyser nie boi się krytyki swych kolegów po fachu. - Nie pojmuję, jak można rozdzielać inscenizację i reżyserię. Ba, niektórzy wyznaczają jeszcze osoby odpowiedzialne za ruch sceniczny. To wszystko w dobrym spektaklu powinno leżeć w jednych rękach! - stwierdza.

Kierownictwo muzyczne nad premierą "Cyganerii" powierzono Andrzejowi Knapowi - dyrygentowi, który przed laty pełnił funkcję dyrektora artystycznego bydgoskiej opery. Ma olbrzymie doświadczenie muzyczne. Prowadził m.in. orkiestrę symfoniczną w Bogocie w Kolumbii (1982), był I dyrygentem opery w Izmirze w Turcji (1985), pełnił też funkcję dyrektora artystycznego Opery Bałtyckiej (1995). W sezonie 2008/2009 poprowadził w Operze Nova "Zemsty nietoperza" Straussa i opery "Jaś i Małgosia" Humperdincka (ze studentami bydgoskiej Akademii Muzycznej).

- Nigdy nie powiem o sobie, że dobrze znam "Cyganerię". Jeden mój nieodpowiedni gest może kosztować katastrofę. Jednak ten zespół pracuje w sposób szczególny. Za każdym razem dają z siebie wszystko, a do tego zmieniają się z każdą próbą. Dyrygowałem "Cyganerią" 126 razy i mogę powiedzieć, że ten spektakl będzie najlepszy, właśnie ze względu na zespół - mówi Andrzej Knap. - W przygotowaniu są trzy obsady, wybór będzie trudny. Zespół jak na razie odbywa prób.

Scenografię do "Cyganerii" przygotuje Paweł Wodziński. Dla bydgoskiego Teatru Polskiego wyreżyserował i stworzył scenografię do sztuki Stanisława Wyspiańskiego "Powrót Odysa" (2007) oraz spektaklu "Krasiński. Nie-Boska komedia. Instalacja teatralna"(2008), a także przestrzeń i kostiumy do "Sprawy Dantona" (2008). Kostiumy zaprojektowała Jagna Janicka. Jej kostiumy nosili aktorzy nie tylko scen teatralnych i operowych. Jagna Janicka pracuje także przy produkcjach kinowych i telewizyjnych. Jej autorstwa są kostiumy m.in. w filmie "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową" Krzysztofa Zanussiego.