Szczecin. Dyr. Kunc rezygnuje
Warcisławowi Kuncowi zarzuca się niegospodarność i nierozliczanie się z funduszy unijnych. - Nieprawidłowości jest naprawdę dużo - zaznacza wicemarszałek Wojciech Drożdż. Dyrektor Warcisław Kunc złożył rezygnację na piśmie.
Tylko minister kultury może formalnie odwołać Warcisława Kunca [na zdjęciu] z funkcji dyrektora. Wczoraj został jedynie zawieszony. Dziś pismo o odwołanie wysłano do ministerstwa. Minister ma 14 dni na wydanie opinii. Na dyrektorze ciążą zarzuty finansowe związane z inwestycją przebudowy Opery na Zamku.
- Kontrola doraźna w ramach RPO wykazała szereg nieprawidłowości w ramach przebudowy i modernizacji Opery, a do tego dochodzą też zarzuty niegospodarności środkami publicznymi - mówi wicemarszałek Wojciech Drożdż. - Nieprawidłowości jest naprawdę dużo.
Urząd Marszałkowski przygotowuje wystąpienie do Prokuratury Rejonowej w Szczecinie o możliwości popełnienia przez dyrektora przestępstwa.
- Skierowane też zostanie wniosek do rzecznika dyscypliny finansów publicznych - mówi wicemarszałek Andrzej Jakubowski. - Jak również drugi, do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o wszczęcie kontroli. Inwestycja w wyniku działań dyrektora Kunca może stracić unijne dofinansowanie.
Wśród zarzutów jest m.in. nierozliczenie się na czas z kwoty 3,9 mln zł (termin upłynął już miesiąc temu) i wydatkowanie ok. 800 tys. zł niezgodnie z zakresem rzeczowym inwestycji. Jest też zarzut o ewentualną nieuczciwość przy wyłanianiu wykonawcy inwestycji.
Istotnym w tej sprawie jest dalszy los remontu. Opera jako tzw. beneficjent inwestycji musi teraz zwrócić wszystkie pieniądze z funduszu unijnego wraz z odsetkami, a jest tego niemal 20 mln zł.
- Zarząd województwa w ciągu tygodnia podejmie decyzje, w jaki sposób zapewnić środki na kontynuowanie inwestycji - dodaje wicemarszałek Drożdż. - To ważna dla nas inwestycja i nie można jej zaniechać. Te środki wracają do puli województwa, ale - mam taką nadzieję - z możliwością ponownego jej przyznania operze.
Warcisław Kunc już raz był odwołany ze stanowiska. Było to we wrześniu 2004 r. (rządził wówczas SLD-owski marszałek, który na jego miejscu postawił Marka Sztarka). W lutym 2007 r. Marek Sztark stracił stanowisko odwołany przez marszałka z PO, który przywrócił Warcisława Kunca.
Próbowaliśmy się skontaktować z dyrektorem Kuncem, ale nie odbierał telefonów.
***
Moim zdaniem
Dostał czas
Marek Rudnicki
Konferencję nt. Kunca zarząd województwa zrobił niespodziewanie przed południem. Dopiero po południu miał zebrać się zarząd województwa w pełnym składzie, który miał decyzję przyklepać. W trakcie nadeszła informacja, że dyrektor Warcisław Kunc złożył rezygnację na piśmie. Delikatnie dano dyrektorowi do zrozumienia, że nie ma wyjścia?