Sen i jawa (fragm.)
WITOLD GOMBROWICZ jest znany w kraju przede wszystkim z głośnej i w latach sześćdziesiątych książki "Ferdydurke". Przebywając stale za granicą, z dala od Polski pisze powieści i sztuki teatralne, które zaskakują innością, odmiennością stylu, myślami, sięgającymi głęboko, do "dna" jestestwa człowieka. Gombrowicz był już w latach przedwojennych uważany za pisarza, który zerwał całkowicie z tradycjonalnym stylem, stając się prekursorem zupełnie nowego kierunku w literaturze. Dziś porównuje, lub raczej zalicza się go do pisarzy "trudnych", takich jak James Joyce, Franz Kafka, Bruno Schulz czy ... Stanisław Ignacy Witkiewicz. I niewątpliwie twórczość Gombrowicza ma wiele z kierunków literackich reprezentowanych przez tych wielkich prekursorów nowatorstwa w literaturze światowej.
Pisarstwo Witolda Gombrowicza przypomniał Teatr Dramatyczny, wystawiając sztukę pt. "Ślub" w reżyserii Jerzego Jarockiego, ze scenografią Krystyny Zachwatowicz, muzyką Stanisława Radwana, elementami pantomimy Wojciecha Krukowskiego. Młody żołnierz polski, wojujący we Francji w czasie ostatniej wojny śni którejś tam z rzędu nocy o kraju. Sen przenosi go do domu, do rodziny, gdzie przeżywa wraz z najbliższymi mu osobami przedziwne "Przygody" senne, często makabryczne, szalone, zmieniające się w miarę upływania czasu w coraz bardziej skomplikowane sceny, przedziwne przemiany, w czasie których dom rodzinny przemienia się w zamek królewski, ojciec staje się królem, a inni członkowie rodziny, znajomi i przyjaciele przekształcają się w dygnitarzy. W "Śnie" Gombrowicza jest odbicie czasów, w jakich żył pisarz, epoki, która zrodziła dyktatury, faszyzm, a w konsekwencji wojnę i tragedie wielu narodów, skazanych przez hitlerowców na zagładę.
W Teatrze Dramatycznym akcja sztuki została umiejscowiona w hangarze lotniczym, a główny bohater dramatu, Henryk jest polskim lotnikiem. Doskonale opracowana scenografia zmienia błyskawicznie całą scenerię w miarę przenoszenia się akcji -"Snu" do karczmy czy sali tronowej. Przejmująca, sugestywna muzyka Stanisława Radwana stale "podkreśla" niesamowitość sytuacji. W spektaklu jest wiele świetnych kreacji aktorskich, przede wszystkim rola Henryka obsadzona przez Piotra Fronczewskiego po mistrzowsku lawirującego między snem a rzeczywistością. W roli Matki wystąpiła Ryszarda Hanin, Ojcem byt Józef Nowak, Pijakiem - Zbigniew Zapasiewi, Kanclerzem - Andrzej Szczepkowski, Władziem - Wojciech Pokora oraz wielu innych aktorów, cały zresztą zespół został doskonale poprowadzony w tym przedziwnym i trudnym przedstawieniu przez Jerzego Jarockiego.
Teatr Dramatyczny wystawił "Sen" i w śnie ukazał tragizm przedwojennych i wojennych lat.