Artykuły

Wielki dialog

"Takiego traktatu młody człowiek nie napisze./ Nie myślę jednak, że dyktuje go strach śmierci. Tymi słowami, "Traktatu teologicznego" Czesława Miłosza rozpoczął się wieczór w Teatrze im. J. Słowackiego, wieczór poezji noblisty i Jana Pawła II, a także Andrzeja Seweryna i Sekstetu Włodzimierza Nahornego.

"Takiego traktatu młody człowiek nie napisze./ Nie myślę jednak, że dyktuje go strach śmierci./ Jest to, po wielu próbach, po prostu dziękczynienie, a także pożegnanie dekadencji,/ w jaką popadł poetycki język mego wieku".

Wieczór niezwykły, bo też ten dialog teologiczny, a i w dużej mierze filozoficzny, rozpięty między Miłoszowym "Traktatem" a "Tryptykiem rzymskim" Jana Pawła II wykonany był po mistrzowsku przez wybitnego aktora z piękną muzyką Włodzimierza Nahornego, w którego Sekstecie wokalne ekwilibrystyki wykonywała Dorota Miśkiewicz. Trudno wyobrazić sobie bardziej trafione tony od tych, które skomponował Nahorny. To był wieczór piękny i mądry; oto dwóch mędrców dyskutowało o sensie życia i religii. Jak pisał przed laty ks. Adam Boniecki: "Miłosz nie dba o to, jak go osądzą bliźni, czy go zrozumieją, czy się zbudują, czy zgorszą. Nie udaje gestów i słów, i czynów. Choć mówi, że w swej religijności "nie postąpił poza Księgę Hioba".

"Zatrzymaj się, to przemijanie ma sens, ma sens, ma sens, ma sens" - odpowiadał nobliście wielki papież.

"Napisałem ten poemat szukając języka, w którym można byłoby mówić o religii (...). Jest to zarazem poemat o poszukiwaniu mojej tożsamości kulturalnej. Jej istotnymi składnikami są rzymski katolicyzm oraz moje wileńskie wychowanie (...)" - napisał Czesław Miłosz o swym "Traktacie teologicznym".

A jaki był cel w napisaniu trzyczęściowego poematu przez Jana Pawła II poza potrzebą teologicznych rozważań? Poematu będącego rodzajem papieskiego duchowego dziennika o pięknie tego świata, sensie jego stworzenia, przemijania, o historii Abrahama ofiarowującego swego syna Izaaka. Może mają rację komentatorzy zastanawiający się, czy aby "Tryptyk rzymski" nie jest również dyskretną odpowiedzią - niezgodą papieża Polaka na zwątpienia i wizję świata noblisty...?

Poniedziałkowy wieczór z wielkimi tekstami Czesława Miłosza i Jana Pawła II zawdzięczamy Śródmiejskiemu Ośrodkowi Kultury, dzięki któremu Kraków był miejscem premiery tego jakże ambitnie zamierzonego programu.

A już 26 kwietnia ŚOK i gospodarz tych spotkań Wacław Krupiński zapraszają do Opery Krakowskiej na występ Macieja Maleńczuka. Bilety i rezerwacje: ŚOK, ul. Mikołajska 2, tel. 12 422 19 55, w. 24 lub bilety.sok@poczta.fm.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji