Artykuły

Rzeszów. Koniec rządów Tejkowskiego

Przemysław Tejkowski stracił dyrektorskie stanowisko w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Stanowisko dyrektora teatru otrzymał w 2007 r. w podobnych okolicznościach, w jakich teraz je traci: w środku sezonu artystycznego i z powodów politycznych.

Wczorajsza decyzja nie jest zaskoczeniem, bo zarząd województwa przymierzał się do niej od dwóch miesięcy. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku zarząd rozesłał prośbę o opinię na temat Tejkowskiego m.in. do ZASP-u, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i związków zawodowych w teatrze. Takie opinie są konieczne, aby rozpocząć procedury odwoławcze.

Tejkowski otrzymał stanowisko dyrektora teatru w 2007 r. w podobnych okolicznościach, w jakich teraz je traci: w środku sezonu artystycznego i z powodów politycznych.

Powołał go poprzedni PiS-owski zarząd, pośpiesznie usuwając z fotela Zbigniewa Rybkę, poprzedniego dyrektora kojarzonego z PSL.

Gdy u sterów Podkarpacia stanęła koalicja PO-PSL-SLD, można było spodziewać się, że dni Tejkowskiego na stanowisku szefa teatru są policzone. Obecny zarząd przy każdej okazji podkreśla, że chce współpracować z osobami zaufanymi. Tejkowski w 2006 r. wyprodukował film wykorzystywany w stołecznej kampanii samorządowej PiS, a od grudnia 2009 r. do sierpnia 2010 r. był PiS-owskim członkiem zarządu TVP. Od lat przyjaźni się z Joachimem Brudzińskim, przewodniczącym Komitetu Wykonawczego PiS. Z takim dorobkiem nie miał najmniejszych szans na status osoby godnej zaufania dla obecnej władzy.

Decyzja o odwołaniu Tejkowskiego to czysta polityka. Zarząd nie sformułował wobec niego żadnych zarzutów podobnie jak w przypadku byłego dyrektora Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej Mariusza Olbromskiego, który stracił stanowisko kilka dni temu.

Co dalej? - Wsłuchamy się w głos środowisk twórczych - tak jak pani sugerowała w komentarzu [ukazał się we wtorkowym wydaniu "Gazety" - przyp. red.] - i wspólnie wypracujemy koncepcję teatru. Dopiero wtedy ogłosimy warunki konkursu na stanowisko dyrektora teatru i zawrzemy w nich nasze oczekiwania wobec kandydatów - mówi Wiesław Bek, rzecznik marszałka.

Do czasu wyłonienia nowego dyrektora teatrem będzie dowodzić Waldemar Matuszewski, obecny dyrektor artystyczny Siemaszki. Tejkowski zarzuca mu, że gdy on przebywał na urlopie bezpłatnym, pracując w TVP w Warszawie, jego zastępca narobił długów w teatrze. Sprawę bada prokuratura, która nie zdecydowała jeszcze, czy wszcząć w tej sprawie dochodzenie.

Tejkowski nie chciał we wtorek z nami rozmawiać. - Nie zostałem zaproszony do urzędu, oficjalnie nie wiem o żadnej decyzji. Nie mam więc czego komentować. Rano jak co dzień pojawię się w pracy - powiedział tylko.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji