DOBRZE SIĘ DZIEJE, KIEDY SIĘ MOCNO LEJE
Bardzo mocno nalał KTT w nrze 6 "Kultury" Andrzeja Szczypiorskiego za jego recenzję ze spektaklu telewizyjnego "Hamleta" w reżyserii Gustawa Holoubka, ogłoszoną w nrze 5 "Polityki". W jednym z akapitów swego bezkompromisowego felietonu KTT przypuszcza, iż "...recenzent zajęty był raczej oglądaniem dolnej garderoby bohatera niż słuchaniem tekstu". Gratulujemy, podziwiamy. Nie ma nic milszego ponad, dolnej garderoby eksponat. Ale jak KTT do tego doszedł, że Szczypiorski do tego doszedł?