Olsztyn. Nowy wizerunek Lalek
Olsztyńskie instytucje kulturalne starają się unowocześnić swój wizerunek. Jednym ze sposobów jest zmiana logotypu. - To wymóg współczesnych czasów, a dobry znak graficzny pomaga zaistnieć - tłumaczą dyrektorzy.
Ostatnio nowe logo zaprezentował olsztyński Teatr Lalek. Przedstawia chłopczyka znanego z rzeźby stojącej przed siedzibą placówki. - Chodziło nam o uporządkowanie wizerunku plastycznego teatru - tłumaczy dyrektor Zbigniew Głowacki. - Poprzednie logo jakoś wiązało się z regionem, ale tak naprawdę niewiele osób kojarzyło konika warmińskiego. Poza tym było mało wyraziste, dlatego postanowiliśmy je unowocześnić. Wybraliśmy chłopczyka, bo mieszkańcom i turystom podoba się ta rzeźba, często się z nią fotografują.
Dyrektor opowiada, że dawniej logo nie odgrywało tak dużego znaczenia. - Często było prawie niewidoczne, było swego rodzaju pieczątką, trudno było je dostrzec nawet na plakatach - wspomina. - Pełniło inną funkcję niż dziś i nie było potrzeby, aby je eksponować. Takie sprawy jak wizerunek instytucji czy reklama nie miały większego znaczenia. Dziś dla niektórych instytucji logo to kwestia życia i śmierci. My dobrze sobie radzimy, ale postanowiliśmy unowocześnić nasz znak, bo taki jest wymóg czasów.
Teatr Lalek będzie jeszcze pracował nad szczegółami nowego logotypu. Na razie trwają dyskusje na temat tego, w jakim kolorze powinno być tło, wprowadzane są drobne poprawki, które mają sprawić, że znak graficzny placówki będzie wyrazisty i automatycznie będzie się zapisywał w świadomości widza.
Kilka miesięcy temu po zmianach na stanowisku kierowniczym logo zmieniło również Biuro Wystaw Artystycznych. - To są działania, które mają kształtować bardziej nowoczesny wizerunek i otworzyć galerię na nowych widzów - mówiła "Gazecie" Małgorzata Jackiewicz-Garniec, dyrektorka galerii.
Maciej Rytczak, dyrektor ratuszowego wydziału kultury i promocji popiera starania placówek, które starają się unowocześnić swój wizerunek. - Logo jest niezwykle ważnym elementem w działalności instytucji - uważa. - Ma dawać prosty, jasny komunikat, kojarzyć się z konkretną działalnością. To wymóg współczesnych czasów. Dlatego zmiana logotypów miejskich instytucji to dobry trend, a nowe znaki Teatru Lalek i BWA są zdecydowanie lepsze jakościowo od poprzednich.
Rytczak dodaje, że ideałem, do którego powinno dążyć miasto, jest rozwiązanie przyjęte w Melbourne. - Tam wszystkie instytucje kulturalne i rozrywkowe operują identycznym znakiem graficznym, który jest wypełniony obrazkiem charakterystycznym dla konkretnej placówki. To buduje spójną markę i na tym najbardziej nam zależy.
