Artykuły

Katowice. "Dziady" w domu opieki

Bohaterowie "Dziadów" Adama Mickiewicza jako społeczność odrzuconych w domu pomocy społecznej - to punkt wyjścia nowej realizacji słynnego dramatu w Teatrze Śląskim.

Premiera spektaklu w reżyserii Krzysztofa Babickiego odbędzie się w sobotę. To kolejna w dorobku reżysera próba zmierzenia się z "Dziadami" - poprzednią premierę przygotował 11 lat temu w Lublinie. Jak podkreślał podczas środowej konferencji prasowej w Katowicach, ta realizacja to zupełnie inne niż wówczas spojrzenie na znany tekst, "nowe otwarcie".

- "Dziady" to dla mnie wielowarstwowa panorama losów wielu bohaterów, którzy spotykają się na scenie z różnych powodów, w różnych sprawach. Jeśli sięga się po wielką klasykę, zwłaszcza tak mocno obrośniętą mitologią, jak tekst Mickiewicza, jednak trzeba próbować zrobić tekst Mickiewicza - powiedział Babicki.

- Te "Dziady" to jest opowieść o ludziach marzeń tkniętych chorobą. Punktem wyjścia było spotkanie wszystkich bohaterów - tych, których potem widzimy w trakcie akcji - w pomieszczeniu domu pomocy społecznej, miejscu dla ludzi odrzuconych, ogrzewalni. To takie miejsce dla ludzi, którzy gdzieś się poddali w tym wyścigu szczurów, poddali się zadyszce i nie chcieli iść dalej z tym pędzącym, pełnym sukcesu światem do przodu - dodał.

Dyrektor artystyczny Teatru Śląskiego Tadeusz Bradecki podkreślił, że cieszy go obecność "Dziadów" na katowickiej scenie, "bo nie sposób w Polsce robić teatru bez jakiegoś odniesienia się do arcydramatu narodowego Adama Mickiewicza".

- Z romantyzmem tak się porobiło w nowym tysiącleciu, że on nam właściwie przecieka przez palce. Już nawet zdążono ogłosić słynny kres paradygmatu romantycznego ustami prof. Janion, ale okazało się, że było to ogłoszenie prawdopodobnie przedwczesne. Rozmaitego rodzaju z gruntu romantyczne nurty i porywy szarpią polskim teatrem na co dzień. My w dalszym ciągu w tym naszym romantyzmie jesteśmy kulturowo bardzo mocno utopieni, nie zawsze do końca zdając sobie z tego sprawę" - powiedział Bradecki.

To piąta premiera "Dziadów" na katowickiej scenie. Pierwsza odbyła się 23 listopada 1923 r., kolejne w 1925 r., 1935 r., ostatnią - w 1962 r. - przygotował Jerzy Kreczmar.

Na zdjęciu: Grzegorz Przybył jako Gustaw-Konrad.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji