Artykuły

Czy Kamilowi grozi pijaństwo?

Nowy sezon. Nowe nadzieje. Fobie. Demony. Nowe jasne strony. I te bardziej interesujące - ciemne. Doskonały moment na podsumowanie. Refleksje. Dzisiaj odpowiem na listy, którymi zasypujecie redakcję - felieton Michała Walczaka z cyklu "Ciemna strona" w Teatrze.

W teatrze ważny jest nie tylko konflikt, ale też kontakt, zwrot od publiczności. Przede mną leży stos około pięćdziesięciu listów od czytelników z wyrazami poparcia dla Ciemnej Strony i raptem cztery listy ubliżające mi. Jacyś psychopaci. Teraz losowo wybiorę ze stosu jeden list i odpowiem na niego. Uwaga Jest! List nadesłany przez panią Jadwigę, lat 47. "Drogi Panie, czytam Ciemną Stronę z zainteresowaniem. Mój Kamil, lat 20, właśnie zdał na Akademię Teatralną. Pan tę szkołę kończył, jakie czyhają na niego tam zagrożenia, ciemne strony, słucham". Na jaki wydział się dostał? Jeśli na wiedzę o teatrze - nie ma powodu do obaw. Sami porządni ludzie. Jeśli to reżyseria - tam sporadycznie zdarzają się osoby niezrównoważone. Jeśli natomiast Kamil zdał na wydział aktorski - ma pani problem.

Za moich czasów na przykład młodzież aktorska do tego stopnia łamała normy moralne, że rektor Śliwonik musiał zatrudnić ochroniarza. "O Jezu!" Wie pani co, pani Jadwigo, wezmę fragmenty listu i odpowiem na nie po kolei, ułożę w ten sposób dialog. W teatrze to zawsze działa lepiej niż monolog, dobrze?

JADWIGA Więc co z tymi ciemnymi stronami?

JA Pani Jadwigo. W wypadku Akademii ja mogę tylko o jasnych stronach. Akademia to moja młodość. Słońce świeci, automat w palarni bzyczy wesoło, palimy papierosy, dyskutujemy Mnóstwo pięknych wspomnień.

Inauguracja. Nocne próby. Pamiętam, jak na egzamin przyprowadziliśmy prawdziwego goryla - ale miny mieli profesorowie! Goryl potem wyskoczył przez okno, zgniótł auto rektora, ale kto dzisiaj pamięta o ciemnych stronach

JADWIGA Mój Kamil

JA Albo egzamin "cud w teatrze"! W sali im. Kreczmara wywołaliśmy ducha, duch był zrobiony z tektury, ale i tak nie chciał się odczepić i straszył panie sprzątaczki

JADWIGA Co to jest fuksówka?

JA Piękna tradycja inicjowania młodzieży w świat teatru. Niewinna zabawa z dreszczykiem. Pamiętam, jak inicjowaliśmy fuksice, miały zagrać Marilyn Monroe w metrze, potem przyszła policja Czy inny fuks, załamał się, uciekł i wrócił na prawo.

JADWIGA Kim jest Marcinek? Kamil cały czas do niego chodzi i wraca nad ranem.

JA Marcinek to miejsce magiczne. Knajpa artystów, wagabundów, poetów. Właściwie to nie knajpa, to stan ducha. Pamiętam, jak z Siśkiem i Martą ("Bez nazwisk!" - krzyczy zza sąsiedniego biurka Naczelny, kopcąc swoją ulubioną fajkę z Urugwaju).

JADWIGA Czy Kamilowi grozi pijaństwo?

JA Pani Jadwigo. Za moich czasów upijaliśmy się, tak. Ale - teatrem. Sztuką. Ile nocy przy szklaneczce czegoś mocniejszego przegadaliśmy z profesorami, którzy opowiadali nam dykteryjki z historii teatru! Często nawet sprzed wojny!

JADWIGA Czy Kamil będzie musiał grać nago?

JA Niestety tak, pani Jadwigo. Jeśli mogę coś Kamilowi poradzić, najlepiej rozebrać się najpierw przy kolegach, koleżankach, w szatni czy wannie. Potem jest łatwiej.

JADWIGA Czy to prawda, że na Akademii odbywają się orgie?

JA To jeden ze stereotypów krążących na temat Akademii. Myli się sceny zbiorowe z orgiami. To nie to samo.

JADWIGA Do którego teatru posłać syna? Tak się martwię Czy Kamil będzie gejem?

JA Pani Jadwigo, spokojnie

JADWIGA Odkąd Kamil zagrał gwałciciela, zachowuje się dziwnie. Nie wiem, czy to on, czy rola? Jak odróżnić prawdę od fałszu?

JA Tym właśnie zajmuje się teatr. Na przykład goryl z mojej opowieści to nie był prawdziwy goryl, ale Goryl, kolega z AWF-u. Nigdy nie wiadomo ostatecznie, co jest prawdą, a co nie. To bada teatr. Jadzia, jak już tak gadamy, to przejdźmy na ty, OK?

JADWIGA Jezu, Jezu, dlaczego Kamil poszedł w ogóle na tę Akademię?

JA Myślę, szczerze mówiąc, że uciekł przed tobą, Jadźka.

JADWIGA Słucham

JA Nie jestem terapeutą, przeczytałem kilka sztuk i kilka napisałem. Ale powiem ci, Jadźka, wyglądasz mi na tzw. matkę pochłaniającą. On z tobą wciąż mieszka? Właśnie. Jeszcze piszesz do Ciemnej Strony, wymieniasz Kamila z imienia, łatwo go będzie namierzyć. Koledzy wyśmieją. No, niszczysz chłopaka.

JADWIGA Nieprawda! Troszczę się, co on będzie robił po tej Akademii

JA Jadźka, nie pieprz. Pójdzie do serialu. Do pogody. Do rekonstrukcji powstania. A jak mu nigdzie nie pójdzie, zawsze może wrócić na Akademię uczyć.

JADWIGA Ale czy ten cały teatr pomaga. Czy mój Kamil będzie miał normalne życie?

JA Jadźka, powiem ci tak. Nie wiem. Nie. Raczej nie.

JADWIGA Boże, Boże

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji