Artykuły

Miasto lalką stojące

Specjaliści od teatru lalek nazywają Białystok "Mekką lalkarzy". Tych ostatnich tu bowiem pełno - w miejscowym teatrze lalek i na wydziale lalkarskim. A raz na dwa lata zjeżdżają tu lalkarze z całego świata na jedyny w Polsce Międzynarodowy Festiwal Szkól Lalkarskich - pisze Monika Żmijewska.

Kompania z BTL

Białostocki Teatr Lalek znają w całej Polsce. Od lat tworzy on własny teatr piosenki, o wyjątkowym i rozpoznawalnym stylu. A to za sprawą autorskich widowisk, rodzaju wodewilu dla dorosłych i dzieci, jaki wraz z aktorami przygotowuje dyrektor artystyczny BTL Wojciech Szelachowski. Scenariusze swoich przedstawień pisze sam, nasyca je muzyką, miesza konwencje. Efekt? Teatr rozśpiewany, nowoczesny, błyskotliwy, który już dawno wyszedł poza ramy tradycyjnego teatru lalek.

Przykład? Słynny, obsypany nagrodami, debiutancki "Pan Fajnacki". Jego sukces przeszedł wszelkie oczekiwania, a widzowie wymogli nawet jego kontynuację - i tak powstało "Państwo Fajnackich" - widowisko legenda. Całkiem l jedyne jest zaś to, że Szelachowski na swym koncie ma niemal same realizacje prapremierowe. Jak dotąd, wyreżyserował zaledwie dwie sztuki, opierając się na tekstach innych autorów, reszta to jego autorskie pomysły, m.in. seria słynnych "Kursów..." ("Krótki kurs piosenki autorskiej", "Krótki kurs wychowania seksualnego"), "Mamy św. Mikołaja", "Niech żyje Punch", które publiczność w całej Polsce wita entuzjastycznie.

Młodzi z Akademii

To, że miejscowy wydział lalkarski warszawskiej Akademii Teatralnej produkuje niezliczone talenta, widać jeszcze podczas ich nauki i później. Od dwóch lat o białostockiej akademii głośno dlatego, że wymyśliła Międzynarodowy Festiwal Szkół Lalkarskich. Co dwa lata do Białegostoku zjeżdżają lalki papierowe, szmaciane, z gliny, drewna. Oglądać tu możemy nie tylko prezentacje europejskich szkół lalkarskich, ale też tych z Iranu, Izraela, Japonii. Chin. Miasto na tydzień zamienia się w wieżę Babel, po ulicach krążą lalkarze , a przechodnie na własne oczy mogą zobaczyć, jak nieskończone możliwości ma teatr lalek.

Na zdjęciu: "Spowiedź w drewnie" w reż. Krzysztofa Raua.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji