Artykuły

Kazimierz Dejmek reżyseruje "Wyzwolenie"

Sezon teatralny powoli dobiega końca. Wiele zespołów jest już na urlopach, inne zapowiadają ostatnie przedstawienia. Tylko w warszawskim Teatrze Polskim - praca na pełnych obrotach. W ciągu najbliższych dwóch tygodni "Polski" wystąpi jeszcze z dwiema premierami. Najbliższa - już w czwartek, 15 lipca.

Szykuje się w stolicy wydarzenie artystyczne wysokiej klasy. Kazimierz Dejmek wprowadza bowiem na afisz "Wyzwolenie" Wyspiańskiego. Co za sezon tego twórcy! Po "Ambasadorze", "Uciechach staropolskich", "Vatzlavie" - teraz wielki dramat Wyspiańskiego. Jan Englert gra Konrada i jest to trzecie tego aktora tak duże zadanie aktorskie w sezonie 1981/82 na tej scenie (po głównej roli w "Ołtarzu wzniesionym sobie" Iredyńskiego i tytułowym "Vatzlavie" Mrożka).

Po "Wyzwolenie" sięgali najwybitniejsi twórcy naszej sceny i w historii polskiego teatru niektóre realizacje zapisały się złotymi głoskami. Dla współczesnej widowni z pewnością najbardziej pamiętne jest "Wyzwolenie" w

Konrada Swinarskiego w krakowskim Starym Teatrze, sfilmowane następnie przez Agnieszkę Holland i Laco Adamika. Bywały także wcześniejsze przedstawienia-legendy. Przy krakowskiej prapremierze współdziałał np. sam Wyspiański; w latach międzywojennych za najwybitniejszego odtwórcę roli Konrada uchodził Juliusz Osterwa; w końcu lat pięćdziesiątych z ważnymi realizacjami "Wyzwolenia" wystąpili Bronisław Dąbrowski w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie, Józef Wyszomirski w Teatrze im. Wyspiańskiego w Katowicach i Wilam Horzyca w Teatrze Narodowym w Warszawie. W 1966 r. wystawił "Wyzwolenie" Adam Hanuszkiewicz w Teatrze Powszechnym.

Kazimierz Dejmek zmieścił "Wyzwolenie" w niespełna 110 minutach. Na scenie - prawie cały zespół, ponad 50 aktorów. I to jakich! Nie sposób, niestety, wymienić wszystkich, z konieczności więc tylko niektóre nazwiska. Gracją m. im. Zdzisław Mrożewski, Jan Matyjaszikiewicz, Mariusz Dmochowski, Ryszard Dembiński, Michał Pawlicki, Ignacy Machowski, Halina Mikołajska, Andrzej Szczepkowski. Scenografia jest dziełem Andrzeja Majewskiego. W przedstawieniu wykorzystano fragmenty utworów Witolda Lutosławskiego w opracowaniu Anny Płoszaj.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji