Artykuły

Białystok. Czy minister też zaakceptuje Waszkiela?

Czy obecni szefowie białostockiej Akademii Teatralnej i Białostockiego Teatru Lalek wymienią się stanowiskami? To możliwe i nawet zgodne z prawem. O ile tylko pierwszego zaakceptuje minister kultury, a drugiego wybiorą elektorzy AT.

Ustępujący za kilka miesięcy prorektor AT Marek Waszkiel [na zdjęciu] to żelazny kandydat Urzędu Miejskiego na dyrektora BTL. 31 sierpnia kończy mu się druga kadencja, więc nie może dalej pozostać na tym stanowisku. Z kolei szefujący teatrowi od 13 lat Wojciech Kobrzyński zamierza opuścić funkcję z końcem bieżącego sezonu teatralnego (czyli pod koniec sierpnia).

Waszkiel do teatru najlepszy

Białostocki magistrat - organ założycielski teatru - powinien więc właśnie ogłosić konkurs na stanowisko dyrektora i już się nawet do tego przymierzał. Ostatecznie jednak z konkursu zrezygnował. Dlaczego?

- Kiedy dyrektor Kobrzyński poinformował nas, że chce odejść z teatru - rozpatrzyliśmy wszystkie możliwości. Rozejrzeliśmy się wokół, przeanalizowaliśmy możliwych kandydatów z naszego środowiska teatralnego. I pan Waszkiel wydał nam się najlepszą osobą do prowadzenia teatru lalek - tłumaczy zastępca prezydenta Ryszard Zimnoch, odpowiedzialny za sprawy kultury w mieście. - A że istnieje możliwość rezygnacji z konkursu w wyjątkowych przypadkach, z której korzystały już zresztą organy prowadzące placówki kulturalne w całej Polsce - my również postanowiliśmy z niej skorzystać. Zapytaliśmy prorektora, co on na naszą propozycję. Pan Waszkiel się zgodził.

Żeby jednak mógł otrzymać nominację na szefa BTL, minister kultury musi się zgodzić na rezygnację z konkursu na dyrektora. Jeśli tak się stanie - stanowisko zostanie obsadzone na drodze powołania. Miasto właśnie kompletuje odpowiednie dokumenty (m.in. życiorys, dokonania Waszkiela oraz jego wizję funkcjonowania BTL) i lada dzień wyśle je do ministra. Jeśli ten jednak zgody nie wyrazi - konkurs na dyrektora trzeba będzie ogłosić.

Kobrzyński winien akademii

Co z Kobrzyńskim? Z teatru odchodzi, ale nie na emeryturę. Szef BTL wykłada jednocześnie w Akademii Teatralnej i z uczelnią na razie nie zamierza się rozstawać. Za miesiąc odbędą się wybory nowych władz warszawskiej AT, w tym również wydziału zamiejscowego w Białymstoku. Kobrzyński ma duże szansę, by zostać jego prorektorem.

Wybory odbywają się następująco: 10 kwietnia - elektorzy wybierają nowego rektora AT, ten w kilka dni później ogłasza swoich kandydatów na prorektorów; 24 kwietnia - elektorzy (kilkudziesięciu w skali kraju, 15 z Białegostoku) z zaproponowanych kandydatur wybierają prorektorów. - Jeśli tylko zostanę wybrany, pokieruję szkołą. Jestem to winien akademii - mówi Wojciech Kobrzyński.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji