Artykuły

"Przy drzwiach zamkniętych" Sartre'a

Nazwisko Jean Paul Sartre'a (1905-1980) - francuskiego filozof a, pisarza i publicysty, laureata Nagrody Nobla (nie przyjął jej) zrosło się z egzystencjalizmem, współczesnym kierunkiem filozoficznym. Kierunkiem, który stał się sensacją połowy XX wieku, odciskając silne piętno nawet na modzie i stylu bycia tego okresu. Snobujący, się na myślicieli, dziewczęta i chłopcy w czarnych golfach w ekstazie chłonęli piosenki Juliette Greco, paląc nerwowo papierosy do końca, aż do poparzenia palców i ust. Egzystencjalizm poruszający zagadnienia sensu i wartości życia, cierpienia, osamotnienia i śmierci trafił na podatny grunt pesymistycznych nastrojów młodej inteligencji, u której doświadczenia koszmaru okupacji zrodziły poczucie zagrożenia i beznadziejności ludzkiego istnienia.

O popularności egzystencjalizmu w dużej mierze zadecydowała skłonność dwóch jego czołowych "bogów" - Sartre'a i Camusa - do propagowania idei filozofii za pośrednictwem poczytnych utworów literackich, co automatycznie poszerzało krąg wyznawców czarnej refleksji o życiu poza wąską grupę intelektualistów. Modelowym przykładem filozoficznego wykładu ubranego w atrakcyjną formę... sztuki teatralnej jest "Przy drzwiach zamkniętych" - jeden z ważniejszych dramatów Sartre'a (obok "Much", "Diabła i Pana Boga", "Więźniów z Altony", "Niepogrzebanych", "Brudnych rąk" i "Ladacznicy z zasadami"). Postacie i akcja sceniczna, aczkolwiek umotywowane Psychologicznie i obyczajowo, są tu znakami w abstrakcyjnym przewodzie myślowym autora studiowanym przez widza znajdującego się - jak tego chce Sartre - "w sytuacji etnografa, który rozbija swój namiot pośród chłopów jakiegoś zacofanego społeczeństwa. Początkowo traktuje ich niemal jak przedmioty. Później, w trakcie studiów, jego punkt widzenia ulega modyfikacji, aż na koniec odkrywa, że studiując chłopów studiował i odkrywał samego siebie".

Akcja sztuki rozgrywa się w... piekle. Ale na próżno szukać tu satanicznych atrybutów. Piekło Sartre'a wyznaczają nie męki cielesne, lecz wyrafinowane tortury psychiczne trojga potępieńców, uwięzionych w eleganckim pokoju. Osoby dramatu to ludzie martwi, którzy zachowali kondycję żywych: Garcin - rozstrzelany pacyfistyczny publicysta i literat; lesbijka Inez - urzędniczka pocztowa, samobójczyni, i Stella - dama z wyższych sfer, zmarła na zapalenie płuc. Mimo że umarli, muszą oni "żyć z otwartymi oczami" na przeszłość (a nawet i ziemską teraźniejszość toczącą się już bez ich udziału). Są świadomi zbrodni, których dopuścili się wobec swoich bliskich (Garcin zadręczał żonę, Inez doprowadziła do śmierci swoją przyjaciółkę i - pośrednio - jej męża; Stella zaś, na której ciąży piętno dzieciobójczyni, przyczyniła się do samobójstwa kochanka. Na - dręczącą sumienie - pamięć dawnych win, nakłada się dodatkowo, toczona tu i teraz, gra pożądań i namiętności klasycznego (nieco perwersyjnego!) trójkąta erotycznego.

Każde z trójki skazanych na wieczne wspólne obcowanie jest ofiarą i katem dla dwu pozostałych. Ich piekło to męka przymusowej obecności bliźnich, którzy służą im za zwierciadło w oglądzie własnej osobowości. Wyznając drugim swoje winy i kierując ku nim uczucia i myśli, nie dążą oni do międzyludzkiego porozumienia lecz odbywają wędrówkę w głąb siebie, do jądra tragizmu swego losu.

"Piekło to inni" - sugeruje Sartre, dając w "Przy drzwiach zamkniętych" pesymistyczny obraz świata zamieszkanego wyłącznie przez torturujących i torturowanych. Świata, którym rządzi nienawiść i wstręt, gdzie człowiek nie chce wyrzec się swego egoizmu dla miłości, czym zapewniłby sobie nareszcie ład wewnętrzny i przezwyciężył swoje osamotnienie. Woli dobrowolnie pozostać w piekle psychicznej udręki, gdzie umieszcza go egzystencjalizm, którego uosobieniem wydaje się być czwarta postać sztuki - tajemniczy kelner aranżujący ten upiorny seans psychoanalityczny.

"Przy drzwiach zamkniętych" w przekładzie Jana Kotta reżyserował Jacek Zembrzuski. Grają: Henryk Sobiechart (Garcin), Jadwiga Jamuł (Inez), Nina Skołuba (Stella) i Piotr Wysocki (Kelner).

Pierwsze przedstawienie już w sobotę 23 listopada na - wznawiającej po latach działalność - Scenie REDUTY.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji