Łódź. Kultura na salach sądowych
Sprawę sądową o naruszenie wizerunku miasta założyły władze Łodzi Markowi Żydowiczowi, organizatorowi festiwalu Plus Camerimage. - Poza tym uważamy, że umowa na organizację festiwalu w Łodzi została zerwana jednostronnie - dodaje Wiesława Zewald, wiceprezydent Łodzi. Trwa też postępowanie prokuratorskie dotyczące dyrektora Teatru Arlekin, Waldemara Wolańskiego.
To niejedyny proces związany z przedsięwzięciem kulturalnym, w który zaangażowane są władze miasta. Trwa np. postępowanie prokuratorskie dotyczące dyrektora Teatru Arlekin, Waldemara Wolańskiego. - Wniosek złożyliśmy na podstawie doniesień prasowych o nieobyczajnym zachowaniu dyrektora wobec pracownic teatru. Jeśli będą postawione zarzuty, nie cofniemy się przed zmianami kadrowymi w Arlekinie - zapewnia Zewald. W teatrze odbyła się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, z końcem czerwca skończyły się umowy aktorom skłóconym z dyrektorem, na ich miejsce Wolański zatrudnił nowy zespół. Aktorzy spotkają się z dyrektorem w sądzie 29 września - na rozprawie ma być obecna prezes ZASP, Joanna Szczepkowska.
31 sierpnia zaś ma być rozstrzygnięty konkurs na nowego dyrektora Śródmiejskiego Forum Kultury. Poprzedni szef, Zbigniew Pacura, został zwolniony dyscyplinarnie przez prezydenta - zarzucono mu, że podczas wyjazdu służbowego w stanie nietrzeźwym uderzył kierowcę i akustyka. Pacura odwołał się do sądu pracy.
W sądzie spotykają się były dyrektor Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, Ryszard Maciej Okuński, i prezes Fundacji Dialogu Czterech Kultur, Barbara Knychalska. Sprawa dotyczy rozliczeń finansowych. Wkrótce ma ruszyć proces likwidacji Miasta Dialogu, instytucji miejskiej organizującej festiwal. A nowy festiwal Łódź Czterech Kultur być może znajdzie swoją siedzibę w Centrum Dialogu, które powstaje w parku Ocalałych. - Chcemy wspomóc budżet tegorocznej imprezy dodatkowymi 200 tys. zł przesuniętymi z budżetu biura promocji - mówi wiceprezydent miasta.
Do 6 września zbierane są oferty w konkursie na dyrektora naczelnego Teatru Nowego w Łodzi. - Liczymy, że konkurs wyłoni odpowiedniego kandydata, ale jeśli tak się nie stanie, skorzystamy zapewne z możliwości powołania nowego dyrektora. Nie wykluczam, że może to być pan Brzoza. To, czy konkurs przyniesie nowego dyrektora Nowego, będziemy wiedzieli 22 września - wyjaśnia Wiesława Zewald.
